Vladimir Coufal znalazł się w ogniu krytyki, po swoim słabym występie w barwach reprezentacji Czech w przegranym meczu z Gruzją. Spotkanie rozegrane 7 września w Tbilisi, zakończyło się bolesną porażką Czechów 4:1, a Coufal, który rozegrał pełne 90 minut, został uznany za jednego z głównych winowajców tej klęski.

Występ piłkarza Młotów spotkał się z surową oceną ze strony czeskich mediów, a szczególnie portalu iSport.cz, który wystawił mu ocenę 3/10, co odzwierciedla bardzo niską jakość jego gry.

32-letni Coufal został ustawiony na pozycji prawego obrońcy, gdzie przyszło mu zmierzyć się z jednym z najbardziej utalentowanych piłkarzy gruzińskiej reprezentacji, który sprawił czeskiemu defensorowi sporo kłopotów. Garcz Młotów miał duże problemy z zatrzymaniem Gruzinów, co doprowadziło do licznych sytuacji bramkowych dla gospodarzy. Portal iSport.cz surowo podsumował jego występ, pisząc:

Jest bez formy, łatwo wyprzedzał go znakomity Kvaratskhelia. Z pozytywnej strony było kilka ciekawych, ostrych dośrodkowań, ale od piłkarza Premier League można oczekiwać znacznie więcej.

Reprezentacja Czech była daleka od swojego optymalnego poziomu, a porażka z Gruzją może mieć negatywny wpływ na morale drużyny przed nadchodzącymi spotkaniami eliminacyjnymi do Mistrzostw Europy 2024. Tym bardziej martwiąca jest forma doświadczonych zawodników, takich jak Coufal, który w teorii powinien być jednym z liderów defensywy. Tymczasem jego występ był jednym z najsłabszych w karierze reprezentacyjnej, co z pewnością daje do myślenia zarówno selekcjonerowi, jak i kibicom [Dan Godfrey, westhamzone.pl]

Tomáš Souček, podobnie jak jego kolega z West Hamu, był częścią drużyny, która przed tym spotkaniem miała nadzieję na zdecydowanie lepszy wynik [givemesport]

Niestety, ich wspólna obecność na boisku nie przyczyniła się do sukcesu, a przeciwnie – Czechy zostały dosłownie „rozmontowane” przez Gruzinów, którzy udowodnili, że ich świetna forma z Euro 2024 nie była przypadkiem. Kvaratskhelia, gracz Napoli, pokazał swoje umiejętności, wielokrotnie ogrywając Coufala, co stało się jednym z kluczowych czynników decydujących o wysokiej porażce Czechów.

Mimo tej krytyki, Coufal jest doświadczonym zawodnikiem, który z pewnością jest świadomy swojej słabej gry. Często zdarza się, że profesjonaliści tego kalibru potrafią wyciągnąć cenne wnioski z tak trudnych sytuacji i wracają na boisko z nowym zapałem. Jak sugeruje portal iSport.cz, niepowodzenie w meczu z Gruzją może być dla Coufala szansą na odbudowę formy, szczególnie w kontekście jego występów w Premier League. Przejście na poziom klubowy, gdzie jego pozycja w West Hamie jest obecnie zagrożona przez Aarona Wan-Bissakę, może zmusić go do walki o swoje miejsce w składzie.

Czech ma za sobą solidną karierę we wschodnim Londynie, ale jego kontrakt wygasa już latem przyszłego roku

Tym samym, czas w West Hamie może się dla niego powoli kończyć, zwłaszcza że nowy dyrektor sportowy klubu, Tim Steidten, wprowadza zmiany, które mają na celu wzmocnienie drużyny. W obliczu rosnącej konkurencji i wygasającego kontraktu, Coufal musi szybko znaleźć sposób na powrót do swojej najlepszej formy, aby utrzymać pozycję zarówno w klubie, jak i w reprezentacji.

Czy występ przeciwko Gruzji okaże się dla Coufala momentem przełomowym, który zmusi go do refleksji i poprawy? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – czeskie media jasno dały do zrozumienia, że piłkarz ten ma przed sobą wiele do udowodnienia.

Jak podaje portal, Tomáš Souček poprosił po meczu czeskiego trenera, aby „poczekał na zewnątrz” szatni

Jak donosi Sportweb, Souček, który opisał ten występ jako najgorszy w swojej karierze w reprezentacji, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i mocno zareagował na słabą postawę drużyny.

Po zakończeniu meczu  poprosił trenera Ivana Haška oraz jego asystenta, aby zaczekali przed szatnią, podczas gdy on sam wygłosi krytyczne uwagi wobec swoich kolegów z zespołu. Według doniesień, piłkarz podjął się wyzwania, by bezpośrednio zmotywować drużynę, przekazując wiele ostrych słów, za zamkniętymi drzwiami.

W rozmowie z mediami drugi wpływowy zawodnik drużyny, Ladislav Krejci, który obecnie reprezentuje Gironę, potwierdził, że doszło do wewnętrznej dyskusji, ale zaznaczył, że szczegóły tego, co się wydarzyło, pozostaną tajemnicą. Krejci przyznał jednak, że zespół potrzebuje nowego podejścia, aby poprawić swoje wyniki w przyszłości.

To, co wydarzyło się w szatni, zostanie między nami. Musimy podejść do tego zupełnie inaczej i rozwiązać to sami – dodał piłkarz.

Tomáš Souček, mający na swoim koncie 73 występy w reprezentacji Czech, jest najbardziej doświadczonym zawodnikiem w obecnej kadrze, wyprzedzając drugiego w kolejności Vladimira Coufala, który zaliczył 46 meczów. Kapitan drużyny narodowej czuje odpowiedzialność za przyszłość zespołu i nie boi się podejmować trudnych rozmów, aby poprawić sytuację na boisku.