Chicharito uważa, że Młoty nie mają się czego obawiać przed sobotnim pojedynkiem na Anfield.
Młoty w Liverpoolu stawią się jedynie bez dwóch piłkarzy – Andy’ego Carrolla i Edimilsona Fernandesa.
Meksykanin wierzy, że druga część sezonu będzie dużo lepsza. Napastnik liczy, że mecz z The Reds odzwierciedli to, co Młoty mogą osiągnąć na koniec sezonu.
-Jeżeli nie będziemy mieć problemu z kontuzjami, możemy zakończyć sezon z przytupem – powiedział Hernandez. -Musimy jak najszybciej zdobyć 40 punktów.
-Nasze cele z biegiem sezonu się zmieniają. Na początku sezonu chcieliśmy zająć miejsce premiowane grą w Europie. Teraz chcemy się po prostu utrzymać.
-Jeżeli nadal będziemy się tak rozwijać to w przyszłym sezonie będziemy walczyć o Ligę Europy – zakończył.