West Ham United przechodzi obecnie kryzys formy. Po przegranym 0:2 meczu z Watfordem grupka kibiców West Hamu zaczaiła się na Andy’ego Carrolla by słownie znieważyć rosłego Anglika. Obrażanie piłkarzy w takim momencie nie pomaga!
Całe zamieszanie miało miejsce po tym, jak kibice z Londynu buczeli na piłkarzy i skandowali „Nie jesteście wystarczająco dobrzy by nosić tę koszulkę”.
Wielu piłkarzy West Hamu jest notorycznie zaczepianych w mediach społecznościowych, a część z nich była nawet obrażana w restauracjach lub w miejscach publicznych, nawet w obecności swoich rodzin.
Należy zadać pytanie tym kibicom – co chcą osiągnąć w ten sposób? Czy myślą, że takie działania w jakiś sposób zmotywują piłkarzy by grali lepiej albo mocniej walczyli za herb i klub? Tak, zawodnicy są dobrze zarabiającymi profesjonalistami, ale są też ludźmi. Twierdzenie, że obrażanie i zaczepki nie wpływają na ich postawę na boisku jest naiwne.
Trzeba pamiętać, że piłkarze nie są fanami West Hamu, tylko sportowcami, którzy chcą jak najlepiej poprowadzić swoją karierę. Potrzebują naszego wsparcia by poprawić swoją grę.
Cokolwiek myślimy o poszczególnym piłkarzu i jego braku zaangażowania, to jest to obowiązkiem menadżera, by rozwiązać ten problem. To on decyduje kto będzie nosił koszulkę meczową. Wyzywanie zawodników przy każdej okazji tylko pogarsza sprawę!