Jak informowaliśmy wcześniej, Andy Carroll wznowił treningi z zespołem i będzie walczył o powrót do składu na spotkanie z Chelsea 6 marca, na London Stadium.

Mimo komplikacji, które pojawiły się w trakcie leczenia, a którym udało się skutecznie opóźnić powrót „kolosa” na boisko, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Carroll będzie brany po uwagę przy ustalaniu składu na poniedziałkowy pojedynek z „The Blues”.

Podczas gdy Anglik leczył uraz w mediach pojawiały się spekulacje dotyczące jego ewentualnego transferu do Chin. Klub potwierdził, że „Giganci” z Azji wyrażali zainteresowanie pozyskaniem napastnika. Oferty zostały jednak odrzucone, a pośród powodów wymienia się fakt, że Andy jest obecnie w wysokiej formie, a na jego miejsce nie został prowadzony potencjalny zastępca. Jest dość prawdopodobnym, że latem Chińczycy wrócą z kolejnymi ofertami i tak samo jak w styczniu, zostaną one rozpatrzone.

Na ten moment zarząd i kibice West Hamu liczą, że Andy pozostanie zdrowy do końca sezonu i będzie kluczowym zawodnikiem w pozostałych meczach sezonu.