Brytyjskie media twierdzą, że będący na wylocie z Chelsea, Gary Cahill szybko może znaleźć nowego pracodawcę. Po doświadczonego obrońcę zaczęła ustawiać się kolejka chętnych, a w niej ma znajdować się również West Ham.

Cahill do Chelsea przybył w styczniu 2012 roku z Boltonu. Przez sześć lat gry w niebieskim trykocie sięgnął po Ligę Mistrzów, rok później cieszył się z Ligi Europy, a w następnych latach wygrywał takie trofea jak mistrzostwo Premier League, Puchar Anglii czy Carabao Cup. Był kluczową postacią w londyńskim zespole. Teraz jednak 32-latek nie jest pierwszym wyborem Maurizio Sarriego. Defensor rozegrał zaledwie 21 minut w Premier League. Były kapitan „The Blues” i reprezentant Anglii nie zamierza godzić się z rolą rezerwowego i to może skłonić go do zmiany otoczenia.

W jednym z ostatnich wywiadów Anglik powiedział:

– Zawsze pokazuje ogromny szacunek dla każdego z klubu, dla fanów czy piłkarzy. Czasem jednak musisz podjąć trudną decyzję, by utrzymać swoją piłkarską karierę. Jeśli nic się nie zmieni, najprawdopodobniej poszukam nowego klubu. Zdaję sobie sprawę, że futbol nie czeka na ludzi. Czasem musisz podjąć decyzję, by utrzymać swoją pozycję i cały czas się rozwijać. Zawsze jestem głody gry. Nie jestem typem człowieka, który zaakceptuje brak regularnych występów. 

Według „Mirrora” drużyna z London Stadium rozważa wzmocnienie swojej defensywy w styczniu. Młotom do tej pory udało się tylko raz zachować czyste konto. Doświadczenie Cahilla miałoby pomóc defensywie Pellegriniego w poprawieniu tej statystyki.