Bardzo brzydkiego zachowania dopuścił się Enner Valencia w trakcie spotkania z Aston Villą. Po zejściu z boiska Ekwadorczyk nie podał ręki Slavenowi Biliciowi, który chciał podziękować swojemu napastnikowi za grę.
Cała sytuacja miała miejsce chwilę po tym jak Valencia asystował przy golu Kouyate. Po golu Chorwat zdecydował się zdjąć 26-latka i wpuścić na murawę Victora Mosesa. Zdaniem angielskich mediów, były gracz Emelec rzucił rękawiczką w stronę ławki rezerwowych i przeszedł obok ręki Bilicia niewzruszony.
Prasa w Anglii twierdzi, że Valencia może popaść w duży konflikt z 47-latkiem, gdyż menedżer Młotów nie lubi niesubordynacji. Biorąc pod uwagę historię sporu Bilicia z Morganem Amalfitano to ta historia może się różnie skończyć.
W ciągu kilku dni z pewnością dowiemy się więcej o tym konflikcie. Miejmy nadzieję, że panowie dojdą do porozumienia, a Valencia przeprosi za swoje zachowanie.