Slaven Bilić pochwalił swój zespół po ostatnim wygranym meczu sezonu z Burnley 2:1. Piłkarze Młotów przegrywali 1:0, ale potem głos należał już do podopiecznych Chorwata, którzy strzelili dwa gole, za sprawą Sofiane’a Feghouliego i Andre Ayew. 

 – Chcieliśmy zakończyć ten sezon pozytywnie i myślę, że zasłużyliśmy na pokonanie Burnley. To zawsze miłe uczucie wygrać ostatni mecz w sezonie, ponieważ ten wynik pozostaje w naszej pamięci. Jestem bardzo zadowolony z chłopaków. Zasłużyliśmy na zwycięstwo. Widzieliśmy, że będzie ciężko, ponieważ rywale grają bardzo dobrze u siebie. Wiedzieliśmy, że musieliśmy walczyć, ale poradziliśmy sobie z rywalem. Staraliśmy się dopasować to ich gry i dlatego wyszliśmy w środku pola z Manuelem Lanzinim i Edimilsonem Fernandesem. – powiedział 48-latek

 – Oni grają bardzo dobry futbol na własnym boisku i tworzą sobie wiele akcji ofensywnych. Szybko przechodzą do ataku w groźnych obszarach i szybko przedostają się w pole karne. Jestem bardzo zadowolony ze sposobu w jakim graliśmy i to dobrze, że zakończyliśmy sezon wygraną. Muszę pochwalić arbitra, bo przed akcją na 2:1, zastosował korzyść. Ogólnie sędzia dobrze prowadził te zawody. Ogólnie rzecz biorąc bardzo dobrze zakończyliśmy sezon. – dodał

 – Myśleliśmy, że ten sezon pójdzie lepiej, ale biorąc wszystko o czym rozmawialiśmy w trakcie sezonu, chcieli zostać pozytywni, bo mieliśmy bardzo wiele przeszkód w tym sezonie. Wiele urazów i innych zabiegów. To nie było normalne. Przenosiny na nowy stadion są najlepszą rzeczą której klub dokonał w dłuższej perspektywie. Każdy klub potrzebuje dużo czasu, aby dostosować się do nowego miejsca. 

  – To był trudny sezon ze wzlotami i upadkami, ale w końcu udało nam się dobrze zakończyć sezon i muszę pochwalić chłopaków, bo nigdy nie stracili wiary. Pokazaliśmy charakter, jakość i wykończenie tak jak chcieliśmy. Zabrakło nam jednego punktu do ósmego miejsca i to nie jest bardzo, bardzo zły sezon. – zakończył sternik klubu z London Stadium