West Ham pokonał na wyjeździe zespół Bristol City jeden do zera i awansował do kolejnej rundy FA Cup. Decydującą bramkę zdobył powracający po urazie pleców Diafra Sakho.

W 5 minucie spotkania Matt Smith mógł dać swojemu zespołowi prowadzenie – po rzucie rożnym wygrał pojedynek główkowy z Winstonem Reidem, a jego strzał z linii bramkowej wybijał dobrze ustawiony Mark Noble. W 20 minucie Joe Bryan po rozegraniu akcji na jeden kontakt z Jayem Emmanuelem-Thomasem powinien wpisać się na listę strzelców lecz jego uderzenie z ostrego kąta minęło cel. Chwilę później mieliśmy kopię sytuacji z początku spotkania – walke o górną piłkę z Reidem wygrał Smith, a tym razem na linii bramkowej świetnie interweniował Andy Carroll. Zastanawiać mogła postawa Nowozelandczyka, który w skuteczny sposób nie potrafił kryć jedynego napastnika gospodarzy, co zwiastowało, że wkrótce pojawią się kolejne sytuacje podbramkowe po dośrodkowaniach z bocznych sektorów boiska. W końcówce spotkania West Ham przeprowadził pierwszą składną akcję zakończoną strzałem. Stewart Downing dostrzegł dobrze ustawionego Carla Jenkinsona, a Anglik centrował do Andy’ego Carrolla – niestety strzał napastnika Młotów obronił golkiper gospodarzy.

Podopieczni Sama Allardyce’a rozpoczęli drugą połowę kompletnie bez pomysłu. Właśnie dlatego sternik drużyny z Upton Park zdecydował się już w 57 minucie wpuścić na plac gry wracającego po kontuzji Diafrę Sakho oraz strzelca bramki z ostatniego ligowego meczu Morgana Amalfitano, w miejsca bezproduktywnych Alexa Songa oraz Ennera Valencii. Wprowadzeni zawodnicy rozruszali nieco ofensywę West Hamu i chwilę później po składnej akcji, sytuację strzelecką miał Downing – niestety jego strzał z 17 metra poszybował ponad poprzeczką. W 69 minucie po raz kolejny gola głową mógł zdobyć Smith, jednak tym razem futbolówka po jego strzale minęła bramkę w bezpiecznej odległości. W 74 minucie o dużym pechu mógł mówić Senegalski napastnik Młotów, kiedy to po minięciu dwóch obrońców Bristolu i strzale z woleja, piłka prześlizgnęła się zaledwie po poprzeczce. 5 minut później po kolejnym dobrym dośrodkowaniu Bryana, wpisać się na listę strzelców mógł zamykający akcję Luke Ayling. W odpowiedzi  West Ham przeprowadził akcję, po której objął prowadzenie. Nietypowo dla siebie bo w roli dośrodkowującego znalazł się Carroll, który świetnie w polu karnym odnalazł Sakho, a ten z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce. W doliczonym czasie gry wyrównać mógł najaktywniejszy w zespole Bristolu Smith lecz jego uderzenie głową po wrzutce Bryana minęło prawy słupek bramki Adriana.

Bristol City – West Ham United 0:1 (0:0) Sakho 81′

Bristol City: Fielding, Little (74′ Wagstaff), Williams, Flint, K.Smith, M.Smith, Emmanel-Thomas, Saville (81′ Pack), Freeman (81′ Agard), Ayling, Bryan
Ławka: Richards, Osborne, Elliott, Cunningham

West Ham United: Adrian, Reid, Cresswell, Nolan (88′ Demel), Tomkins, Carroll, Downing, Noble, Jenkinson, Song (56′ Amalafitano), Valencia (56′ Sakho)
Ławka: Jaaskelainen, Jarvis, Poyet, Cole