Said Benrahma kolejny raz skrytykował Davida Moyesa, tym razem po zwycięskim meczu Lyonu przeciwko Metz. Algierczyk jest wypożyczony do francuskiego klubu z opcją wykupu i najwyraźniej cieszy się obecnością w nowej drużynie.
Dwa tygodnie temu piłkarz mówił o tym, że treningi w Lyonie są bardziej intensywne i przyjemniejsze niż w West Hamie. Teraz, gdy udało mu się strzelić pierwszego gola dla francuskiej drużyny, ponownie zabrał głos i znów skierował aluzje w stronę Londyńczyków.
To gol, który da mi dużo pewności siebie – powiedział. Już po strzale czułem się o wiele lepiej, wyrażałem więcej i miałem swobodę.
Przyznał także, że czuje od drużyny, trenera oraz samych kibiców i zarządców klubu zaufanie. Jeśli więc Lyon utrzyma walkę o pozostanie z dala od strefy spadkowej, można bezpiecznie założyć, że Benrahma wyrazi chęć kontynuacji swojej kariery na boiskach Ligue 1.
Z pewnością z perspektywy Młotów nie wygląda to dobrze, ponieważ wielu graczy odchodzi i zaczyna osiągać lepsze wyniki gdzie indziej. To tylko podsyca poczucie, że w West Hamie nie wszystko jest w porządku, i przypadkiem nie jest, że Benrahma, Pablo Fornals i Thilo Kehrer mówią teraz sporo o „zaufaniu” i „pewności siebie”.