West Ham United wciąż szuka napastnika, który poprawiłby formę strzelecką Młotów. Media informują, że londyńczycy jako główny cel obrali sobie Mario Balotellego.
Reprezentant Włoch występował już w Premier League. Dwa lata temu został kupiony przez Liverpool, jednak pobyt na Anfield nie był dla niego zbyt udany. Rosły napastnik zdołał strzelić zaledwie cztery bramki podczas 28 spotkań wszystkich rozgrywek. 25-latek wrócił na San Siro, gdzie miał odnaleźć utraconą formę. Jednak i powrót do Milanu nie wypadł najlepiej. „Super Mario” wystąpił zaledwie w czterech meczach Serie A. Było to spowodowane ciągłymi kontuzjami, które nękają kontrowersyjnego piłkarza.
Jednak mimo wszelkich przeciwwskazań i kontrowersji wokół Balotellego, zainteresowanie nim przejawia West Ham. Zawodnik znany głównie ze skandali i pierwszych stron tabloidowych pism, miałby rozwiązać problemy Młotów w ataku. Włodarze wierzą, że Slaven Bilić, który jest znany ze swojego twardego charakteru, mógłby okiełznać niesfornego zawodnika. Reprezentant Włoch miałby kosztować klub z Upton Park aż dziesięć milionów funtów. Kwota ta miałaby zostać zebrana poprzez sprzedaż kilku zawodników. Bliski przenosin do chińskiego Guangzhou Evergrande jest Nikica Jelavić. Prawdopodobnie z East Endem pożegnałby się również Zarate, który nie jest pierwszym wyborem chorwackiego szkoleniowca.
W ramach ciekawostki przypominamy, sytuację z meczu Liverpool – West Ham. Wydaje się, że Panowie za sobą nie przepadają: