Atakujący Młotów Andre Ayew chce przenieść swoją dobrą formę z końcówki minionego sezonu Premier League na mecze reprezentacyjne. W najbliższą sobotę Ghana rozpocznie drogę eliminacyjną do Pucharu Narodów Afryki 2019.
Na ostatnim turnieju zorganizowanym w Gabonie Ghana zajęła czwarte miejsce. Nasz napastnik ma nadzieje na jeszcze lepszy wynik w 2019 roku. W grupie eliminacyjnej Czarne Gwiazdy zmierzą się z Etiopią, Kenią i Sierra Leone.
– To będzie bardzo ważne, żeby zacząć eliminacje do Pucharu Narodów Afryki zwycięstwem. Naszym celem jest awans do finałów i musimy zacząć od dobrych rezultatów. Źle zaczęliśmy swoje kwalifikacje do Mistrzostw Świata z Ugandą, czym skomplikowaliśmy swoją sytuację – zaczął.
– To jeszcze nie koniec, ale musimy odłożyć to na bok i skupić się na kwalifikacjach do AFCON. Myślami jesteśmy przy meczu z Etiopią i na tym się koncentrujemy. Nie możemy siedzieć i mówić, że chcemy wygrać puchar, skoro jeszcze się nie zakwalifikowaliśmy, dlatego musimy dobrze wykonać swoją pracę i dostać się do finałów. To będzie bardzo trudne zadanie, jednak Ghana jest reprezentacją, która potrzebuje trofeów – ocenił Andre.
– Jest jeszcze dużo czasu, więc nie chcemy przywidywać niczego, ale to nasz cel, do którego chcemy zmierzać – pojechać do Kamerunu i zrobić coś wielkiego. Zanim to nastąpi, musimy pokonać Kenię, Etiopię i Sierra Leone. Przed nami wiele spotkań.
Przed ważnymi meczami o punkty Ghana rozegra kilka spotkań towarzyskich, między innymi z Meksykiem i Stanami Zjednoczonymi. Nasz napastnik wie, że zwycięstwa dodadzą pewności siebie zespołowi.
– Nic nie jest niemożliwe, ale można powiedzieć, że to jest bliskie niemożliwej misji! Ludzie, którzy mnie znają wiedzą, że nigdy się nie poddaję i wszystko może się zmienić w przeciągu jednego meczu. Musimy pozostać skupieni. Wszystko w rękach wszechmocnego Allaha, ale także w naszych nogach, ponieważ musimy ciężko pracować, jeśli chcemy pojechać do Rosji. Musimy wygrać wszystkie cztery mecze i liczyć że Egipt przegra jeden mecz lub zremisuje dwa. Poczekamy na rozwój wydarzeń, jednak każdy mecz dla nas musi być zwycięski – zakończył.