Harrison Ashby wrócił do gry po ośmiotygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją. Młody prawy obrońca zagrał w poniedziałek, w spotkaniu drużyny do lat 23 z Tottenhamem. Młodzi adepci akademii Młotów wygrali z rywalem zza miedzy 3:1.
20-letni reprezentant szkockiej młodzieżowki w bardzo dobrym stylu powrócił na murawę. Ashby miał asystę przy pierwszym trafieniu Sonny’ego Perkinsa. W murawie spędził 81 minut.
– Kiedy grasz w West Hamie to zawsze chcesz pokonać Spurs. Ale będąc uczciwym – to był trudny mecz. To był mój pierwszy mecz po ośmiu tygodniach przerwy, spowodowanej kontuzją. Myślę, że wróciłem w dobrym stylu. Dobrze jest wrócić. Trenowałem przez kilka ostatnich tygodni, ale nie mieliśmy żadnych meczów, przez przerwę reprezentacyjną. Czuję się dobrze i chcę iść dalej – powiedział Harrison Ashby.