Według Marko Arnautovicia każdy zawodnik West Ham United musi trzymać się razem i walczyć od końca o utrzymanie statusu klubu z Premier League.

Młoty obecnie przebywają w Miami, gdzie piłkarze pracują z wielką intensywnością. Arnie i jego koledzy w pocie czoła „zasuwają” na treningach i wierzą, że drużyna będzie odmieniona w starciu z Southampton 31 marca.

Treningi są ciężkie i to na pewno nie jest dla nas święto – mówi z uśmiechem Austriak. Przyjechaliśmy tutaj oczywiście po to, żeby trenować w dobrych warunkach atmosferycznych i myślę, że treningi są tak ciężkie jak na zgrupowaniach przedsezonowych.

– Cieszymy się, że tutaj przyjechaliśmy, ponieważ musimy ciężko pracować i w mocnym stylu zakończyć ten sezon Premier League. Musimy ciężko pracować, musimy trzymać się razem do końca sezonu, tak jak to robimy w tym tygodniu, ponieważ to będzie dla nas trudny okres. – przekonuje były gracz Interu Mediolan

Oczywiście staramy się odwrócić naszą sytuację i rozumiem rozczarowanie fanów. Oczekują od nas wygrywania meczów, a my im ostatnio tego nie dajemy. Myślę, że to bardzo trudny okres dla nas, dla fanów i wszystkich związanych z klubem. Ale moim przesłaniem dla wszystkich jest trzymanie się razem.

– Każdy kto nosi herb klubu musi się zjednoczyć i walczyć w końcówce sezonu. My zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby wyjść z tej sytuacji.

Marko jest doświadczonym graczem i jest gotowy wziąć na siebie także osobistą odpowiedzialność za strzelanie goli i tworzenie sytuacji bramkowych, których Młoty bardzo potrzebują, aby zdobywać punkty.

W poprzednich mecach z Chelsea, Watfordem, Stoke City czy Huddersfield Town, Arnie pokazał swój charakter i umiejętności. Teraz również chce to zrobić.

Próbuję wziąć na swoje ramiona jak najwięcej. Po prostu chcę ciężko pracować i zacząć wygrywać mecze. Potrzebujemy punktów i potrzebujemy żeby cały zespół o nie walczył. – zakończył nasz numer 7