Skrzydłowy Młotów, Michail Antonio musiał sporo czekać na swoją szansę. W końcu podczas starcia ze Stoke City, Anglik dostał swoj szansę gry od pierwszej minuty i widać było w jego poczynaniach wielką chęć do gry.
– To niewiarygodne, że dostałem swoja szansę. To było moim marzeniem z dzieciństwa, żeby grać w Premier League i udało mi się to. Wybrano mnie piłkarzem meczu w moim pierwszym starcie, więc mam nadzieję, że wszystko nadal będzie szło w dobrym kierunku. Granie w poprzednim tygodniu na Old Trafford dobrze przygotowało mnie do tego spotkania. To pokazało mi poziom ligi i to było dobre 50 minut. – powiedział były gracz Sheffield Wednesday
– Zremisowaliśmy 0:0 i jak miałem kilka okazji do zdobycia gola. Mauro Zarate trafił w słupek, więc stworzyliśmy wiele groźny szans. Mogłem strzelić bardzo ładnego gola z woleja, ale zabrakło mi precyzji. Mam nadzieje, że w następnym spotkaniu uda nam się trafić do siatki. – dodał Anglik