Michail Antonio jest zdania, iż obecny West Ham United może osiągnąć wielkie rzeczy, jeśli utrzyma swoją formę z meczu z Southampton.
The Hammers pod wodzą Manuela Pellegriniego grają coraz lepiej. W ostatnich sześciu meczach bieżącej kampanii Młoty wygrywały pięciokrotnie i zdobyły aż 15 punktów w grudniu, dzięki czemu pobili klubowy rekord.
Antonio przeżywa istny renesans swojej formy. Skrzydłowy podkreśla, że dzieje się tak głównie za sprawą chilijskiego szkoleniowca, który zaszczepił w swoich podopiecznych mentalność zwycięzców.
– Boss zawsze powtarza, że musimy myśleć i zachowywać się jak wielka drużyna. Podkreśla, że nie możemy nastawiać się na żaden mecz, nawet przeciwko takim zespołom jak Chelsea czy Manchester United z myślą o remisie.
– Wychodzimy na boisko zmotywowani, by zgarnąć komplet punktów. Wierzymy w to, że jesteśmy silną drużyną, a to głównie jego zasługa. Jestem zdania, że spełniamy założenia menadżera, a jeśli wciąż będziemy to robić, to tylko niebo będzie naszym limitem.
Ostatnio Antonio jest istnym dżokerem w talii Pellegriniego. Boss wystawia go wszędzie, gdzie tylko będzie potrzebny – od ataku, po pomoc, na boku obrony kończąc. Dla naszego numeru 30. nie jest to żaden problem.
– Nieważne na jakiej pozycji gram, zawsze chcę dawać z siebie sto procent. Z Southampton próbowałem atakować połowę rywali, co mi się podobało.
– Mamy sporo kontuzjowanych zawodników, ale cały czas walczymy i staramy się grać jak najlepiej. Nie wiem, co jest tego przyczyną, ale w każdym sezonie zmagamy się z urazami. Tego lata zakontraktowaliśmy dziewięciu nowych zawodników, dzięki czemu nasza ławka się wydłużyła. To nam pomaga w obecnej sytuacji, gdyż wciąż dysponujemy graczami, którzy wchodzą na boisko i robią robotę.
Jednym z zawodników, którzy „robią robotę” jest Felipe Anderson. Brazylijczyk zdobył już osiem bramek od początku sezonu 2018/2019. Antonio jest pod wrażeniem dokonań kolegi z zespołu.
– On jest niemożliwy. To gracz wysokiej jakości. Klub zapłacił za niego sporą sumę, jednak on pokazuje, że jest wart każdego wydanego funta. Mam nadzieję, że wciąż będzie dla nas grał na takim poziomie.