Andrij Jarmołenko pojawił się po raz pierwszy od czasu, gdy 24 lutego Ukraina została zaatakowana przez Rosję. Zawodnik otrzymał ogromne owacje od obu grup kibiców na londyńskim stadionie, gdy wszedł jako rezerwowy na początku drugiej połowy.
Jarmo wyraził szczerą wdzięczność rodzinie West Hamu po strzeleniu niezwykle ważnego gola w niedzielnym spotkaniu z Aston Villą.
To, co się dzisiaj wydarzyło było dla mnie bardzo emocjonalne ze względu na sytuację w moim kraju – potwierdził. Tak trudno jest mi teraz myśleć o piłce nożnej, ponieważ każdego dnia w moim kraju armia rosyjska zabija Ukraińców.
To było takie emocjonalne… to jedyne co mogę powiedzieć, ponieważ szczerze mówiąc, nie wiem jakich mogę użyć słów. Chcę powiedzieć „Dziękuję” moim kolegom z drużyny, którzy wspierają mnie przez cały czas – każdego dnia, a także chcę to powiedzieć fanom West Hamu – oni także wspierają mnie i wspierają Ukraińców.
Chcę również podziękować wszystkim Brytyjczykom. Czujemy, że jesteście z nami, więc naprawdę dziękuję.
Czułem wsparcie ze strony fanów i po prostu starałem się dać z siebie wszystko na boisku. Wiem, jak ważna była dla nas ta gra – kontynuował.
Czuję, że nie jestem gotowy w 100 procentach, gdyż przez ostatnie dwa tygodnie trenowałem może trzy lub cztery razy. Po prostu starałem się dziś dać z siebie wszystko na boisku.
Chociaż może nie jest w najlepszej formie, klasa 32-latka była widoczna dla wszystkich, gdy strzelił wybitnego i ważnego gola dla swojego zespołu
Saïd dał mi piłkę w polu karnym – „nie masz dużo czasu” – krzyknął do mnie. Po prostu wiedziałem, że muszę zrobić wszystko naprawdę szybko, więc zrobiłem to i to był cel.
Zawodnik i jego rodzina nadal będą potrzebować wsparcia ze strony swojego klubu, menedżera, kolegów z drużyny i kibiców i to wszyscy zapewnią napastnikowi – może całkowicie polegać na nich
Dla mnie bardzo ważne jest, aby czuć wsparcie ze strony menedżera, kolegów z drużyny i fanów. Czuję jak West Ham jako klub oraz fani wspierają całą Ukrainę. Dziękuję!