Lato z pewnością nie będzie spokojnym okresem w biurach na London Stadium. Spekuluje się, że West Ham ma w planach przeprowadzenie kompletnej przebudowy, a zespół opuści cała rzesza zawodników. Jak się dowiadujemy, jednym z głównych kandydatów do odejścia jest Edson Álvarez.

Przebieg domowego spotkania z Southampton (1-1) spowodował, że w obozie Młotów zawrzało. Gra podopiecznych była niechlujna i pełna błędów indywidualnych. West Ham pozwolił Świętym na wyrównanie stanu rywalizacji w doliczonym czasie do drugiej połowy, zaledwie remisując z pierwszym oficjalnym spadkowiczem przed własną publicznością. Zarówno kibiców, jak i samych graczy ogarnęła złość, co w pomeczowym wywiadzie potwierdził Niclas Füllkrug.

West Ham v Southampton, 2024/25. Źródło – Reuters/John Sibley

Niemiecki snajper otwarcie przyznał, że plan trenera nie został zrealizowany, a niektórzy zawodnicy całkowicie zignorowali powierzone im zadania. Słowa 32-latka obiły się szerokim echem – fani pochwalili szczerość swojego ulubieńca, jednocześnie zastanawiając się, którzy z zawodników mogą mieć problemy z dyscypliną.

LETNIA PRZEBUDOWA – KTO OPUŚCI LONDON STADIUM?

Od kilku tygodniu dziennikarze typują coraz to kolejnych graczy, którzy tego lata pożegnają się ze wschodnim Londynem.

W gronie najczęściej wymienianych nazwisk pojawiają się m.in. Mohammed Kudus, Guido Rodríguez czy Edson Álvarez. Co więcej, w przypadku tego trzeciego, władze klubu miały go już nawet poinformować, że ma wolną rękę i może szukać sobie nowego pracodawcy. Rozmowa miała rzekomo przebiec w burzliwej atmosferze, skutkując konfliktem na linii zawodnik-klub.

MEKSYKANIN WYWOŁANY DO TABLICY?

Nowe doniesienia wychodzą na światło dzienne, a to powoduje, że słowa Füllkruga nabierają nowego znaczenia. Kibice wywnioskowali, że jednym z owianych niechlubną sławą piłkarzy to właśnie Álvarez, którego, być może nie bez przyczyny, zabrakło w kadrze meczowej na spotkanie z So’ton.

Informatorzy z Claret&Hugh sygnalizują, że zawodnik „wdał się w sprzeczkę” podczas jednej z ostatnich sesji treningowych, czego efektem było pominięcie go przez Grahama Pottera podczas powoływania składu. Niewykluczone, że napięcie wzrosło w wyniku podjęcia przez klub o decyzji o sprzedaży zawodnika.

Co więcej, to samo źródło informuje, że incydent miał na tyle istotne znaczenie, że istnienie duże prawdopodobieństwo, iż mecz z Liverpoolem był ostatnim występem 27-latka z herbem West Hamu na piersi.

AJAX, WEST HAM I… – CO BĘDZIE DALEJ?

Edson Álvarez trafił do West Hamu z holenderskiego Ajaxu latem 2023 roku, za kwotę rzędu 35 milionów funtów. O ile jego debiutancki sezon na angielskich boiskach mógł być obiecujący, tak w obecnym widać, że pomocnik miewa problemy ze znalezieniem stabilnej formy. Swego czasu mówiło się nawet, że piłkarz jest bliski przejścia do Chelsea, gotowej zapłacić za jego usługi aż 50 milionów funtów – Meksykanin doznał jednak urazu, a The Blues wycofali się z transakcji. Na niekorzyść Młotów, w dzisiejszych czasach na takie oferty raczej nie ma co liczyć.

The Hammers liczą na odzyskanie lwiej części sumy, którą przeznaczono na jego sprowadzenie blisko 2 lata temu. Krążą plotki, że West Ham rozpatrzą oferty opiewające na minimum 20-25 milionów funtów. Zainteresowanie sprowadzeniem Álvareza wykazują m.in. AS Monaco oraz Borussia Dortmund.