Aaron Wan-Bissaka był zachwycony zdobyciem swojego pierwszego gola dla West Hamu w wygranym 2:0 meczu z Newcastle.

Pierwsza bramka Arona Wan-Bissaki dla The Hammers nie mogła paść w lepszym momencie. Po imponującym występie w pierwszej połowie ekipa Julena Lopeteguiego szybko rozstrzygnęła mecz. Prawy obrońca West Hamu w biegu przyjąl mocne dośrodkowanie od Jarroda Bowena, a nastepnie strzelil nie do obrony w lewy dolny róg bramki.

Po meczu Anglik był absolutnie uszczęśliwiony, że strzelił swojego pierwszego gola dla klubu i w komentarzach daje do zrozumienia, że ​​było to zasługą współpracy jego i Bowena na prawej stronie boiska. „To był wspaniały moment [strzelenie mojego pierwszego gola dla West Ham United], zwłaszcza po dobrym występie zespołu” – powiedział Wan-Bissaka na oficjalnej stronie.

„Zagraliśmy dziś wieczorem dobrze i trzymaliśmy się razem jako zespół do samego końca. Udało nam się zachować czyste konto, co jest ważne. Naprawdę podoba mi się gra z nim [Bowenem]. Z każdym meczem zaczynam go coraz lepiej rozumieć.”

Chociaż obrońca miał świetny start, tego samego nie można powiedzieć o Julenie Lopetegui. Wan-Bissaka uważa jednak, że imponujące zwycięstwo może być odskocznią do sukcesu w kolejnych meczach.

„Czuję, że robimy postepy. Trenowaliśmy bardzo ciężko, szczególnie podczas przerwy reprezentacyjnej. Przyjechaliśmy tu dzisiaj i pokazaliśmy dobry futbol. Podejdziemy do sobotniego meczu z Arsenalem pewni siebie i będziemy nadal grać razem jako zespół.”