Na początku lata Manchester United jasno zakomunikował swoją gotowość do wysłuchania realistycznych ofert dotyczących praktycznie całego swojego składu. Chociaż nie oznacza to, że wszystkie gwiazdy klubu są na sprzedaż, decyzja ta podkreśla, że klub musi zdobyć dodatkowe środki finansowe. Wśród zawodników, których przyszłość w United stoi pod znakiem zapytania, znajduje się również obrońca Aaron Wan-Bissaka, który jest silnym celem West Hamu.

Według najnowszej aktualizacji, wygląda na to, że West Ham rozpoczął rozmowy z Manchesterem United w sprawie prawego obrońcy. Mówi się o kwocie około 18, a może nawet 20 milionów funtów z dodatkami.

Gracz jest zainteresowany transferem, ale inne kluby są w stałym kontakcie z jego agentem, więc na razie nic nie jest przesądzone. West Ham liczy na to, że uda mu się pozyskać w tym okienku Kyle’a Walkera-Petersa lub właśnie wspomnianego Wan-Bissakę.
Problemem mogą być wynagrodzenia Wan-Bissaki oraz honoraria agentów, mimo że jest on przypisany do Willa Salthouse’a. Walker-Peters jest obecnie przydzielony do bazy CAA, gdzie brat – Deli Ali jest jego agentem. Mówiono, że może rozważyć zmianę agenta, aby zapewnić sobie transfer z Southampton, ale nie zostało to oficjalnie potwierdzone.
Wygląda jednak na to, że zawarcie umowy z Walkerem-Petersem, jest obecnie mało prawdopodobne, ale oczywiście wszystko może się zmienić. W miarę upływu dni spodziewamy się dalszych raportów i postępów w zakresie możliwości obydwu transferów – podał ExWHUemployee.

 

Wan-Bissaka, który dołączył do Manchesteru United w 2019 roku za około 50 milionów funtów z Crystal Palace, miał wzloty i upadki w swojej karierze na Old Trafford. Choć zagrał w całym zwycięskim finale Pucharu Anglii przeciwko Manchesterowi City, nie jest stałym członkiem podstawowego składu Erika ten Haga. Jego kontrakt wygasa w przyszłym roku, co oznacza, że może odejść za darmo, jeśli nie zostanie sprzedany w tym oknie transferowym.

Manchester United, zdając sobie sprawę z konieczności wzmocnienia budżetu, postanowił rozważyć oferty za Wan-Bissakę, co ma na celu uniknięcie sytuacji, w której obrońca odejdzie bez żadnej rekompensaty. West Ham wyraził zainteresowanie pozyskaniem gracza, ale inne kluby Premier League uważnie obserwują sytuację na Old Trafford.

Podobnie jak w przypadku Harry’ego Maguire’a i Scotta McTominaya w zeszłym sezonie, transfer musi być korzystny finansowo również dla samego zawodnika.

Wan-Bissaka jest świadomy, że jeśli nie znajdzie się odpowiednia oferta w tym oknie transferowym, więcej klubów zgłosi się po niego, gdy stanie się wolnym agentem. Z perspektywy piłkarza, decyzja o ewentualnym transferze musi być przemyślana, aby zapewnić mu stabilność i rozwój kariery.

Aaron Wan-Bissaka jest jednym z tych piłkarzy, o których będzie się zapewne dużo mówić przed końcem okresu transferowego, który przypada na 30 sierpnia. Nie ma jednak gwarancji, że uda mu się gdziekolwiek przejść. Manchester United będzie musiał dokładnie przeanalizować każdą ofertę, aby upewnić się, że jest ona korzystna zarówno dla klubu, jak i dla zawodnika.

Decyzja Manchesteru United o wysłuchaniu ofert za praktycznie cały skład jest dowodem na potrzebę wprowadzenia zmian i zdobycia środków finansowych na dalszy rozwój klubu. Sytuacja Aarona Wan-Bissaki jest jedną z wielu, które będą uważnie obserwowane przez fanów i ekspertów piłkarskich w najbliższych tygodniach. Ostatecznie, najważniejsze będzie znalezienie równowagi między potrzebami finansowymi klubu a karierami zawodników, co może okazać się kluczowe dla przyszłości Manchesteru United.