Aaron Cresswell po spotkaniu z Fulham powiedział, że drużyna dopiero w drugiej połowie pokazała to, na co ją stać i do czego jest zdolna. Potwierdził słowa menadżera, że Młoty są wciąż rozwijającym się zespołem.
Po pokonaniu Wolverhampton i Fulham w lidze oraz Anderlechtu w Europejskiej Lidze Konferencyjnej, Cresswell stwierdził, że widoczna jest w tej chwili moc składu i ilość zawodników, którą David Moyes ma do dyspozycji. Jest to na pewno mniejszym stresem zarówno dla zespołu trenerskiego, jak i samych graczy.
To był dla nas dobry mecz
Przez pierwsze 20-25 minut wydawało mi się, że bardzo wolno się przemieszczamy i nie potrafimy połączyć dwóch czy trzech podań, aby stworzyć z nich jakieś zagrożenie dla rywala. Chociaż tak naprawdę mieliśmy gdzieś kilka okazji, to nasza gra w ogóle wtedy nie była dobra. Otrzymaliśmy rzut karny i to nas napędziło – potem w drugiej połowie byliśmy już bardzo dobrzy. Gianluca i Micky strzelili gole i teraz jestem przekonany, że ta część gry była w naszym wykonaniu znacznie lepsza. Kiedy Gianluca strzelił gola, wszyscy się zatrzymali i czekali, ale ja byłem przekonany, że gol jest nasz.
Teraz zaczynamy szukać formy
To trzy zwycięstwa w ciągu tygodnia – musimy po prostu kontynuować taką grę i utrzymać formę w Europie, a także w Premier League, ponieważ teraz czeka nas wiele meczów. Musimy uzyskać jak najlepsze wyniki, aby przed Mistrzostwami znaleźć się jak najwyżej to możliwe w tabeli.
Przez cały zeszły rok mieliśmy napięty harmonogram i w tym roku jest tak samo, ale patrząc na obecny skład… jest nas znacznie więcej, klub dokonał dobrych transakcji, więc mamy drużynę z dużą rywalizacją o miejsca, co jest pomocne dla zespołu – zakończył Cresswell.