Selekcjoner Anglii aktywnie kontaktuje się z zawodnikami i buduje relacje, co jest częścią jego strategii przed nadchodzącymi eliminacjami do Mistrzostw Świata. W szerokiej kadrze, liczącej 55 nazwisk, znalazło się co najmniej dwoch zawodników West Hamu. Młoty może i przeżywają trudny sezon, ale jednym z niewielu pozytywów są występy angielskich piłkarzy w drużynie. Wśród nich szczególnie wyróżniają się Jarrod Bowen i Aaron Wan-Bissaka, którzy znaleźli się w orbicie zainteresowań nowego selekcjonera reprezentacji Anglii, Thomasa Tuchela.

Zbliża się moment ogłoszenia pierwszej kadry reprezentacji Anglii pod wodzą Thomasa Tuchela. Niemiecki szkoleniowiec, który objął stanowisko selekcjonera po Garethcie Southgate’u, prowadzi intensywne rozmowy z zawodnikami i analizuje potencjalnych kandydatów do gry w eliminacjach Mistrzostw Świata.

Czy Jarrod Bowen ponownie otrzyma powołanie do reprezentacji Anglii, a Aaron Wan-Bissaka zadebiutuje w seniorskiej kadrze?

Jarrod Bowen po raz kolejny stał się kluczowym zawodnikiem West Hamu w tym sezonie. Mimo że w listopadzie nie znalazł się w kadrze Anglii, co wywołało niezadowolenie fanów Młotów, ostatecznie otrzymał powołanie dzięki licznym kontuzjom w drużynie narodowej. Wykorzystał swoją szansę, notując asystę i zdobywając pierwszego gola dla Anglii w meczach z Grecją i Irlandią.

Teraz Bowen czeka na decyzję Tuchela, który ogłosi swoją pierwszą kadrę w przyszłym tygodniu. Nowy selekcjoner już dwukrotnie kontaktował się z zawodnikiem, sprawdzając jego formę i kondycję. Bowen, po niedawnym zwycięskim golu przeciwko Arsenalowi, przyznał, że wszystko, co może zrobić, to kontynuować dobrą grę i czekać na decyzję.

Kolejnym zawodnikiem którym interesuje się niemiecki selekcjoner jest Aaron Wan-Bissaka, który dołączył do West Hamu z Manchesteru United, stał się filarem defensywy zespołu. Jego umiejętności obronne są dobrze znane, ale w barwach Młotów pokazał również swoją wartość w ofensywie. Nawet w słabszych meczach drużyny często był jednym z najlepszych na boisku.

Według danych Opta, Wan-Bissaka jest najlepszym angielskim bocznym obrońcą pod względem obrony w sytuacjach jeden na jednego, co zwróciło uwagę Tuchela. Mimo że nigdy wcześniej nie zagrał w seniorskiej reprezentacji Anglii, jego statystyki i stabilna forma mogą mu otworzyć drzwi do debiutu, zwłaszcza że podpisał siedmioletni kontrakt z West Hamem.

Ollie Scarles i Max Kilman również zasłużyli na powołania?

Kolejnym zawodnikiem, który zwrócił uwagę selekcjonera, jest 19-letni Ollie Scarles. Choć jego powołanie do seniorskiej kadry wydaje się mało prawdopodobne, jego świetne występy, zwłaszcza w meczu z Arsenalem, sprawiają, że może liczyć na miejsce w kadrze U-21.

Scarles, grający jako lewy wahadłowy, zdobył uznanie trenera Grahama Pottera i na stałe zadomowił się w pierwszym składzie West Hamu. Kontuzje podstawowych zawodników, takich jak Luke Shaw i Lewis Hall, mogą otworzyć mu drogę do większej roli w reprezentacji.

Wielu kibiców West Hamu uważa, że na powołanie do reprezentacji zasługuje także Max Kilman, który wcześniej reprezentował Anglię w futsalu. Podobnie jak Wan-Bissaka, Kilman często wyróżniał się na tle drużyny, nawet podczas porażek. Jednak na ten moment nie wiadomo, czy znajdzie się w gronie wybrańców Tuchela.

Pytanie, czy któryś z nich dostanie szansę na grę w reprezentacji, pozostaje otwarte, ale jedno jest pewne – mimo trudnego sezonu, angielscy gracze Młotów dają kibicom powody do optymizmu. Ich indywidualne występy pokazują, że talentu im nie brakuje, a w odpowiednich warunkach mogą odegrać ważną rolę nie tylko w klubie, ale także na poziomie międzynarodowym. Przyszłość pokaże, czy któryś z nich zostanie częścią składu na nadchodzące mecze eliminacyjne.