Zgodnie z doniesieniami renomowanego dziennikarza – Fabrizio Romano – West Ham ma na oku młodego bramkarza Freiburga, Noaha Atubolu. Niemiecki golkiper, który w ostatnim czasie zdobył uznanie dzięki solidnym występom w Bundeslidze, może być kluczowym elementem w planach londyńskiego klubu, który poszukuje na odleglejszą przyszłość następcy dla doświadczonych bramkarzy – Łukasza Fabiańskiego i Alphonse’a Areoli.

Atubolu, porównywany do jednego z najlepszych bramkarzy w historii – Manuela Neuera – zadebiutował w pierwszym zespole Freiburga w sezonie 2022/23. Od tego czasu jego kariera nabrała tempa, a 22-latek umocnił swoją pozycję w bramce, stając się numerem jeden w swoim zespole. W bieżącym sezonie rozegrał 14 meczów w Bundeslidze, a cztery razy udało mu się zachować czyste konto.

West Ham United zdaje sobie sprawę, że zbliża się czas, kiedy będą musieli podjąć decyzję odnośnie przyszłości Fabiańskiego, którego kontrakt wygasa wraz z końcem sezonu. Polak jednak nie daje powodów do tego, aby nie zaproponować mu kolejnej umowy.

Zawirowania dotyczą natomiast drugiego z bramkarzy – Alphonse’a Areoli, który wg doniesień, nie akceptuje swojej obecnej pozycji rezerwowego i jest w konflikcie z Julenem Lopeteguim

Niedawno mogliśmy przeczytać, że „Areola być może już nigdy nie zagra już pod wodzą Hiszpana”. Kilka tygodni temu pojawiały się informacje o tym, że Areola wraz z Todibo, nie ułatwiają pracy Lopeteguiemu i stawiają kontrę jego dyspozycjom, jednocześnie pogarszając i tak „ciężką” atmosferę w szatni.

Fabiański radzi sobie świetnie, „robi swoje” i broni się ciężką pracą i wynikami, a zespół zdecydowanie lepiej prezentuje się gdy ma za sobą Polaka. Fabiański daje spokój i pewność, a tego brakowało, gdy między słupkami stał Areola. Wczorajszy wieczór i mecz w Bournemouth pokazał, że Młoty mogą liczyć na Polaka, który jest w doskonałej formie – zdobył tytuł zawodnika meczu. Dzięki niemu, West Ham utrzymał remis.

Brak zaufania do Francuza być może spowoduje, że znajdzie się on na liście transferowej. Być może już nawet sam zgłosił chęć przeniesienia do innego klubu. Opcja pozyskania nowego bramkarza jest być może i z tego powodu wręcz wskazana.

Atubolu, jako młody i utalentowany golkiper, idealnie wpisuje się w wizję klubu, który stara się budować drużynę na przyszłość

Niemiec oprócz tego, że jest reklamowany jako doskonały golkiper, zachowuje dobre statystyki, to jednak nie jest uwielbiany przez kibiców, ponieważ zdarzają mu się podstawowe błędy. Fani są bezlitośni. Oczywistym jest, że mając 22 lata nie da się ustrzec przed wszystkim, jednak pewne rzeczy, nie powinny mieć miejsca.

Oto jak bronił go kolega z drużyny po jednym ze słabych meczów:

Ludzie muszą wiedzieć, że mamy wielu młodych graczy, którzy muszą się rozwijać i popełniać błędy – powiedział Christian Günter stacji Sky Germany. To wszystko jest częścią procesu, a jako klub jesteśmy w tym razem. Mam nadzieję, że ludzie to uszanują i przestaną pisać komentarze pełne nienawiści na 22-latka. Można krytykować, ale po co nienawidzić? To nam nie pomaga, nie pomaga Atu i nie pomaga tym, którzy rozpowszechniają komentarze. Mamy bardzo, bardzo utalentowanego bramkarza, który wie, że może grać lepiej. On bardzo ciężko pracuje. To zawsze będzie górą w dłuższej perspektywie.

Pojawiają się więc pytania: Czy Atubolu od razu wszedłby na „1” do bramki Młotów? Nic na to nie wskazuje. Czy chciałby zmienić ligę na najtrudniejszą ligę świata i usiąść na ławce w oczekiwaniu na swoje szanse? Trudno uwierzyć.

Czy zatem West Ham zdecyduje się na transfer Atubolu już w styczniu?

Sporo zapewne zależy od tego, co stanie się z Areolą. Z informacji przekazanych przez Romano wynika, że Młoty mogą mieć ograniczony budżet, co może wpłynąć na ich możliwość pozyskania nowego bramkarza w zimowym oknie transferowym, jeśli nie sprzedadzą/wypożyczą niektórych ze swoich graczy. Czy zatem odbędzie się „wymiana” (jednak nie międzyklubowa) bramkarz za bramkarza?

Istnieje teoretyczna możliwość, że West Ham mógłby pozyskać nowego napastnika, ale w kontekście sprowadzania bramkarza, wszystko będzie zależeć od odpowiedniej okazji.

Noah Atubolu wydaje się być interesującą opcją dla West Hamu, ale decyzje transferowe klubu będą musiały uwzględniać zarówno sytuację finansową, jak i długoterminowe plany dotyczące składu. Obserwując rozwój sytuacji, kibice Młotów mogą się spodziewać, że w nadchodzących miesiącach wiele się wyjaśni w kontekście przyszłości zarówno Fabiańskiego,  Areoli, jak i potencjalnych transferów.