W najbliższy weekend West Ham zmierzy się z Arsenalem i będzie chciał wykorzystać doskonały wynik z Newcastle z poprzedniego tygodnia.
Młoty odniosły przekonujące zwycięstwo, inkasując zasłużone 3 punkty na St James’ Park po najlepszym jak dotąd występie w tym sezonie. Jednak Arsenal bez wątpienia będzie dużo trudniejszą przeszkodą do pokonania.
Nie można zaprzeczyć, że ten sezon we wschodnim Londynie był jak dotąd ciężki, z wieloma rozczarowującymi występami i problemami z dyscypliną – jednak poniedziałkowy wieczór z pewnością złagodził presję i tchnął w kibiców The Hammers bardzo potrzebną nadzieję.
Julen Lopetegui wypowiedział sie na temat ambicji na ten sezon, gdy zapytano go o nasze europejskie cele – coś, co Jarrod Bowen powiedział, że jest punktem odniesienia dla tego klubu.
„Nie myślimy o tym, gdzie jesteśmy teraz, myślimy o tym, gdzie możemy być w ciągu najbliższych czterech miesięcy” – Lopetegui powiedział na oficjalnej stronie klubu. „Koniec sezonu to moment, w którym możemy porozmawiać o tym, czy spisaliśmy się dobrze, czy źle – zobaczymy.
„Zawsze skupiam się na codziennej pracy i próbowaniu pomóc moim zawodnikom stać się lepszym zespołem. Czuję się dobrze i zawsze jestem skupiony na pracy i doskonaleniu się. ”
W tę sobotę Lopetegui nie pojawi się na ławce rezerwowych, ponieważ został ukarany po trzeciej żółtej kartce w sezonie. Hiszpan jest jednak pewien, że nie będzie to miało wpływu na zawodników, którzy będą dobrze przygotowani… Chociaż przyznał, że zespół musi uporządkować swoją grę.
„Najważniejszą rzeczą są zawodnicy i przygotowanie ich do rywalizacji z jedną z najlepszych drużyn na świecie” – dodał Lopetegui.
„Moja absencja jest konsekwencją mojego zachowania. Otrzymalem trzy żółte kartki, ale to już koniec. Jestem impuksywny i czasami powiem coś wiecej, ale zawsze staram się okazywać szacunek sędziom.”
Bez wątpienia sobotni mecz ma swoją wage. Ale czy bedzie trampoliną do osiągnięcia przez West Ham europejskich celów w tym sezonie? Miejmy nadzieję..