West Ham odniósł imponujące zwycięstwo 4:1 nad Ipswich Town. Julen Lopetegui i jego drużyna rozpaczliwie potrzebowali dobrego wyniku. To pierwsza wygrana Młotów u siebie w tym sezonie, która daje na dzień dzisiejszy 12 pozycję w ligowej tabeli. Bramki strzelili Michail Antonio, Mohammed Kudus, Jarrod Bowen oraz Lucas Paquetá. Ipswich, mimo obiecujących momentów, wciąż pozostaje bez zwycięstwa po powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Menedżer wystawił niezmieniony skład, mimo że ta sama drużyna była mocno krytykowana w pierwszej połowie przeciwko Brentfordowi zaledwie tydzień temu.
Było to pierwsze zwycięstwo Młotów na własnym stadionie od momentu objęcia przez Hiszpana sterów w West Hamie. Michail Antonio, który wraca do formy, otworzył wynik już w 1. minucie, wykorzystując doskonałe podanie od Jarroda Bowena, co wywołało oczywiście niezwykłą radość na trybunach London Stadium.
Pomimo szybkiego prowadzenia, West Ham równie szybko musiał zmierzyć się z problemami. Liam Delap, wykorzystując słabe ustawienie defensywy, z łatwością zdobył bramkę dla Ipswich, pokonując Lucasa Paquetę przy dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Gospodarze znaleźli się w trudnej sytuacji, gdyż w ciągu zaledwie kilku minut od strzelenia gola, stracili swoją przewagę.
Alphonse Areola miał momenty niepewności, co pokazuje, że drużyna potrzebuje stabilności nie tylko w obronie, ale i w bramce
Pomimo tej wpadki, zespół Lopeteguiego potrafił się szybko otrząsnąć i w kolejnych fragmentach meczu piłkarze West Hamu zaczęli prezentować coraz lepszą grę, zyskując nad nią kontrolę. Pierwsza połowa była stosunkowo frustrująca, chociaż Ipswich nigdy tak naprawdę nie zagroził poważnie przy bramce Młotów. Frustracja bardziej pochodziła ze straconych szans West Hamu. W końcu jednak te okazje, stały się celami.
Mimo zdecydowanej wygranej, nie wszystko w drużynie wyglądało idealnie
Tony Gale, były piłkarz West Hamu, wyraził swoje niezadowolenie z postawy Lucasa Paquety, który jego zdaniem nie pokazał pełni swoich możliwości w tym meczu. Gale przypomniał, że mocna defensywa i odpowiednie zaangażowanie są kluczowe na tym poziomie, zwracając uwagę, że Brazylijczyk powinien poprawić swoją grę defensywną. „Znowu jesteś leniwy w obronie” – skomentował Gale w relacji na żywo jeden z momentów, w których Paquetá popełnił błąd.
West Ham pokazał w tym meczu swój ofensywny potencjał, co daje nadzieję na dalszy rozwój drużyny pod rządami Lopeteguiego. Zwycięstwo 4:1 nad Ipswich Town to ważny krok w kierunku budowy pewnej siebie drużyny, która będzie w stanie walczyć o wyższe miejsca w lidze
Chociaż wynik mógł być jeszcze wyższy, West Ham z pewnością spojrzy na ten dzień, jako idealny po tak trudnym czasie. Pozwoliło to nawet Luisowi Guilherme zaliczyć swoje pierwsze minuty w Premier League z seniorską drużną. Niestety kolejna międzynarodowa przerwa wzywa, ale Lopetegui i jego drużyna będą na pewno bardziej zmotywowani do podróży do północnego Londynu za dwa tygodnie.
To zwycięstwo jest zapewne ulgą dla trenera, który spotkał się z krytyką po niezbyt udanym początku swojej pracy, od czasu zastąpienia Davida Moyesa. Ten występ był dokładnie tym, czego West Ham potrzebował. Miejmy nadzieję, że wynik zapewni solidne podstawy na nadchodzące tygodnie.