West Ham United dokonał spektakularnego ruchu na rynku transferowym, wyprzedzając Juventus w walce o podpisanie umowy z obrońcą Nicei, Jean-Clairem Todibo. Przybycie 24-letniego Francuza za około 34 miliony funtów nie tylko wzmacnia defensywę „Młotów”, ale także utoruje drogę do opuszczenia klubu trzem innym środkowym obrońcom: Kurtowi Zoumie, Nayefowi Aguerdowi oraz Konstantinosowi Mavropanosowi.

Ten transfer, będący częścią ambitnego planu West Hamu na lato, z pewnością wpłynie na przyszłość klubu, zarówno na boisku, jak i poza nim.

Jean-Clair Todibo to utalentowany obrońca, który po kilku trudnych latach i serii wypożyczeń wreszcie odnalazł stabilność i formę w Nicei. Jego kariera rozpoczęła się w Tuluzie, skąd w 2019 roku przeniósł się do Barcelony. Niestety, jego czas w Katalonii nie przyniósł oczekiwanych rezultatów, a Todibo spędzał większość piłkarskich chwil na wypożyczeniach, m.in. w Schalke 04 i Benfice. Dopiero transfer do Nicei pozwolił mu na regularną grę i rozwinięcie swojego potencjału.

Todibo stał się kluczowym zawodnikiem defensywy Nicei, zyskując uznanie za swoje umiejętności w obronie, szybkość oraz zdolność do wprowadzania piłki z tyłu. Jego imponujące występy w Ligue 1 przyciągnęły uwagę wielu europejskich klubów, w tym Juventusu, który był bliski podpisania z nim umowy. Jednak to West Ham United ostatecznie wygrał tę batalię, co stanowi duży sukces dla klubu z London Stadium.

Latem 2024 roku West Ham postawił sobie ambitne cele transferowe, dążąc do wzmocnienia składu i poprawy wyników z poprzedniego sezonu. Klub zajął dziewiąte miejsce w Premier League, co w kontekście oczekiwań kibiców i zarządu nie było wystarczające. Co gorsza, defensywa „Młotów” pozostawiała wiele do życzenia – tylko zdegradowane drużyny Luton Town, Burnley i Sheffield United straciły więcej bramek niż West Ham (74 bramki).

W odpowiedzi na problemy, West Ham postanowił przeprowadzić znaczącą przebudowę defensywy

Zakontraktowanie Jean-Claira Todibo wywołało duże poruszenie na rynku transferowym. Jednak Todibo nie jest jedynym nowym nabytkiem na London Stadium. Klub wcześniej pozyskał takich zawodników jak Luis Guilherme, Crysencio Summerville, Nicolas Fullkrug oraz byłego kapitana Wolves, Maxa Kilmana. Łącznie, wydatki West Hamu na nowe wzmocnienia mogą sięgnąć około 150 milionów funtów.

 

Czy to oznacza pożegnanie Mavropanosa, Zoumy i Aguerda z London Stadium?

Przybycie Todibo zwiastuje, że kilku obecnych obrońców West Hamu może pożegnać się z klubem. Kurt Zouma, Nayef Aguerd oraz Konstantinos Mavropanos, którzy stanowili trzon defensywy w poprzednim sezonie, mogą opuścić Młoty.

Kurt Zouma, zeszłoroczny kapitan zespołu, jest bliski porozumienia z klubem Shabab Al-Ahli z siedzibą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Francuzowi pozostał rok kontraktu z West Hamem, a jego odejście pozwoli klubowi zaoszczędzić około 100 000 funtów tygodniowo, co jest znaczącą ulgą w budżecie płacowym.

Nayef Aguerd przybył do West Hamu z Rennes w 2022 roku za około 30 milionów funtów. Początkowo imponował swoją grą, ale w ostatnim sezonie jego forma znacząco się pogorszyła. Problemy z kontuzjami oraz brak pewności siebie na boisku spowodowały, że Aguerd przestał być pewnym punktem defensywy „Młotów”.

Konstantinos Mavropanos, który dołączył do West Hamu rok później za 19 milionów funtów ze Stuttgartu, również nie spełnił oczekiwań. Grecki obrońca, który wcześniej grał w Arsenalu, miał nadzieję na odbudowę swojej kariery we wschodnim Londynie, ale seria błędów i brak stabilności sprawiły, że nie zdołał przekonać do siebie trenera ani kibiców.

Odejście tych trzech zawodników otworzy drogę dla Todibo oraz Kilmana do stania się nowymi liderami defensywy West Hamu?

Todibo, mając zaledwie 24 lata, jest na tyle młody, że może być długoterminowym rozwiązaniem dla „Młotów”, a jednocześnie na tyle doświadczony, że od razu powinien wpłynąć na poprawę jakości gry defensywnej zespołu.

Przyszłość West Hamu: Nowa era pod wodzą Julena Lopeteguiego

Nowy sezon przynosi także zmiany na stanowisku trenera. David Moyes, który prowadził West Ham przez kilka sezonów, ustąpił miejsca Julenowi Lopetegui. Hiszpański trener, znany ze swojej pracy w takich klubach jak Sevilla czy Real Madryt, ma za zadanie wprowadzić „Młoty” na wyższy poziom i walczyć o miejsca premiowane grą w europejskich pucharach.

Przebudowa linii obrony jest kluczowym elementem strategii Hiszpana. Po słabym poprzednim sezonie, w którym West Ham stracił aż 74 bramki, poprawa gry defensywnej jest priorytetem. Todibo i Kilman mają wnieść do zespołu świeżość i jakość, których brakowało w poprzednich rozgrywkach.

Lopetegui zdaje sobie sprawę, że sama zmiana zawodników nie wystarczy – potrzebne będą również zmiany w podejściu taktycznym. Hiszpański szkoleniowiec znany jest z preferowania solidnej gry defensywnej, opartej na szybkim przechodzeniu do ataku, co powinno dobrze współgrać z umiejętnościami Todibo i Kilmana.

Nowe perspektywy i wyzwania

West Ham United, po kilku latach walki o utrzymanie i prób zbliżenia się do czołówki Premier League, stoi przed szansą na rozpoczęcie nowego rozdziału w swojej historii. Transfer Jean-Claira Todibo, wyprzedzenie Juventusu i ambitne plany transferowe na lato 2024 roku pokazują, że klub z London Stadium jest gotów na nowe wyzwania.

Jednakże, sukces na rynku transferowym nie zawsze przekłada się na wyniki na boisku. Lopetegui będzie musiał znaleźć sposób na zintegrowanie nowych zawodników i zbudowanie zespołu, który będzie w stanie rywalizować z najlepszymi w Anglii. Zmiana trenera, nowi zawodnicy i odejścia dotychczasowych liderów, to ogromna próba, ale również szansa na zbudowanie czegoś wyjątkowego.

Pod wodzą Julena Lopeteguiego, West Ham wkracza w nową erę, pełną wyzwań, ale i ogromnych możliwości. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, „Młoty” mogą stać się jednym z najciekawszych zespołów w Premier League w nadchodzącym sezonie.