Wraz z przyjściem do klubu Julena Lopetegui można się było spodziewać, że nowy trener będzie chciał ułożyć drużynę po swojemu. Jak się okazuje, rewolucja może być wielowymiarowa – angielskie media donoszą, że na London Stadium szykuje się prawdziwa przebudowa formacji defensywnej, a z zespołem ma się pożegnać dwójka czołowych stoperów.
W kampanii 2022/23 West Ham stracił aż 74 bramki w Premier League – nie licząc trójki spadkowiczów był to najgorszy wynik z całej stawki. Co prawda ekipa Moyesa zakończyła sezon na niezłym, 9. miejscu, lecz przez jego znaczną część najwięcej negatywnych głosów można było usłyszeć właśnie na temat dyspozycji obrońców. Wyniki rzędu 0-5, 0-6, 1-5 w pewnym momencie przestały kogokolwiek dziwić, a „popisy” defensorów zaczęły niekiedy wywoływać raczej śmiech, niżeli frustrację.
Wraz z końcem sezonu z London Stadium rozstał się Angelo Ogbonna, którego wygasający w czerwcu kontrakt nie został przedłużony. Co ciekawe, czystki w obronie na tym się nie kończą – ba, wydaje się, że to dopiero ich początek. Zdaniem dziennikarzy oraz ExWHUemployee, West Ham wystawił na listę transferową zarówno Nayefa Aguerda, jak i Kurta Zoumę.
O możliwym odejściu Nayefa Aguerda mówiło się już od jakiegoś czasu. Marokańczyk ma problemy z utrzymaniem równej formy, wobec czego w drugiej połowie zeszłego sezonu stracił miejsce w jedenastce kosztem Konstantinosa Maavropanosa. 27-latek jest na celowniku drużyn z Ligue 1 oraz Arabii Saudyjskiej i według rozmaitych źródeł – byłby gotowy do ewentualnej przeprowadzki. West Ham oczekuje za swojego defensora kwoty rzędu 30 milionów funtów, czyli mniej więcej tyle samo, ile zapłacono za niego latem 2022 roku.
Niczym grom z jasnego nieba do sieci trafiła plotka, że wraz z Aguerdem swoje walizki może pakować Kurt Zouma. Francuz został sprowadzony do wschodniego Londynu w sierpniu 2021 roku z Chelsea – Młoty zapłaciły za niego wówczas 30 milionów funtów. Jego dotychczasowa przygoda w bordowo-błękitnych barwach toczyła się w kratkę. Po dobrym początku Francuz musiał liczyć się z problemami pozaboiskowymi, kiedy to był antygwiazdą skandalu związanego z dręczeniem swojego kota. Ponadto, podczas pobytu na London Stadium odnowiły się jego problemy zdrowotne, w wyniku których opuścił łącznie 27 spotkań. To właśnie historia kontuzji Francuza była głównym czynnikiem, który powstrzymywał Davida Sullivana przed przeznaczeniem na jego transfer sporej ilości gotówki – jak się okazało, obawy były uzasadnione.
Po odejściu Declana Rice’a Zouma otrzymał opaskę kapitańską. Mimo swoich cech przywódczych, wielu kwestionowało tę decyzję trenera zastanawiając się, czy inne opcje nie byłyby lepsze. Po zakończeniu kampanii 2022/23 oraz odejściu Davida Moyesa ze stanowiska menadżera zaczęto spekulować, że Julen Lopetegui zarządzi nowe wybory na kapitana zespołu – jak się później okazało, zjawisko to zapoczątkowało efekt kuli śnieżnej. Według informatorów, 29-latek nie znajduje się w planach nowego szkoleniowca i może szukać nowego pracodawcy.
Po trwającej dwa sezony kooperacji Zoumy z Aguerdem w klubie dotarto do wniosku, że duet osiągnął już swój pułap i trzeba szukać nowych rozwiązań. O współpracy stoperów pisaliśmy już jakiś czas temu w dłuższej, analitycznej publikacji, którą możecie znaleźć tutaj.
Kandydatami do zastąpienia wspomnianej dwójki są Max Kilman z Wolves oraz Jacob Greaves z Hull City. Julen Lopetegui bardzo ceni obu graczy i liczy na to, że ich obecność poprawi zwartość formacji defensywnej.