David Moyes podczas dzisiejszej konferencji poruszył kilka tematów: od wielu korzyści płynących z europejskich rozgrywek, siły swojego składu, po wyzwanie jakim jest zmierzenie się z przeciwnikami, z którymi nigdy wcześniej nie grał.
Szkocki menadżer nie może się doczekać rozpoczęcia europejskich rozgrywek West Hamu United – to trzeci sezon z rzędu dla Młotów w Europie. Nigdy wcześniej w długiej i bogatej historii, klub nie rywalizował na scenie europejskiej przez trzy lata z rzędu – zdobycie trofeum Ligi Konferencyjnej, zapewniło Londyńczykom udział w Lidze Europy UEFA.
W czwartkowy wieczór, wicemistrz serbskiej SuperLigi – FK TSC Bačka Topola – podda Młoty pierwszemu w tym sezonie, europejskiemu testowi
Mam nadzieję, że uda mi jeszcze raz dojść daleko w Europie, ponieważ to magiczne uczucie. To, ile ten fakt znaczył dla tak wielu ludzi we wschodnim Londynie jest wspaniały – mówił David Moyes
Liga Europy z każdym rokiem staje się silniejsza. Myślę, że europejskie zawody stały się zwyczajnie dużo trudniejsze. Tak wiele drużyn, które regularnie występowały w Lidze Mistrzów, znalazło się w Lidze Europy, a sporo zespołów występujących w Lidze Europy, jest w Lidze Konferencyjnej.
Europejski futbol ogólnie jest mocny – oczywiście Liga Mistrzów zawsze jest tym, do czego dąży każdy zespół, ale myślę, że to wspaniale, że mamy Ligę Europy. Czujemy ekscytację, że ponownie w niej uczestniczymy – jesteśmy tu drugi raz w przeciągu trzech lat i naprawdę uważam, że konkurencja stała się mocniejsza, niż było to dwa lata temu – mówił Moyes.
Trzeba także pamiętać, że czekamy na innych, ponieważ kto w swojej grupie Ligi Mistrzów zajmie trzecie miejsce, również przyjdzie do naszych rozgrywek. Dlatego mówienie na tym etapie o tym, kto może być faworytem, nie ma większego sensu.
Przygotowania do spotkania z FK TSC Bačka Topola
Trochę trudniej jest zdobyć o nich materiał filmowy i uzyskać wiedzę na temat poziomu ich meczów, ale to zespół, który ma bardzo dobre wyniki. Na początku tego sezonu również spisali się dobrze, więc jak najwięcej informacji na ich temat przekażemy naszym graczom.
Nie możemy się doczekać meczu z nimi i nie możemy się też doczekać wyjazdu tam w listopadzie. To dla nich duży sukces, że znaleźli się w fazie grupowej Ligi Europy. W zeszłym miesiącu grali z Bragą w kwalifikacjach Ligi Mistrzów – obejrzeliśmy obydwa mecze, co daje nam lepszy obraz tego, z czym przyjdzie nam się zmierzyć.
Jeśli miałbym to ująć w kategoriach finansowych – Europa to najważniejsze rozgrywki po Premier League
Z tego punktu widzenia chcemy skupić się na obydwu rywalizacjach, więc równowaga w byciu klubem grającym w czwartek i niedzielę nigdy nie jest łatwa. W ciągu ostatnich dwóch sezonów radziliśmy sobie całkiem nieźle, rok wcześniej dochodząc do finału i dwa lata temu do półfinału.
Postaramy się zachować spokój i wewnętrzną dyscyplinę, ale tak naprawdę to najbliższy mecz jest dla mnie zawsze najważniejszy – tylko na nim się skupiamy. Spróbujemy wykorzystać doświadczenie i umiejętności i ponownie rywalizować.
Rywalizacja o miejsce w drużynie wspomoże naszą grę
Nie zapominajmy, co Declan Rice dał nam w zeszłym roku, gdy wygraliśmy z nim finał. Był częścią drużyny, która odniosła ogromny sukces, był kapitanem i strzelił kilka niesamowitych goli w Europie. Próbowaliśmy jednak zbudować silniejszą, wszechstronną grupę. Myślę, że rywalizacja o miejsca jest dobra i chcemy ją utrzymać. Zawodnicy są pewni siebie, co wynika z dobrej gry i zwycięstw.
Staramy się być więcej przy piłce w meczach i póki możemy, postaramy się upewnić, że naprawdę trudno będzie nas pokonać, i nadal będziemy próbować wygrywać mecze.