Czy sezon 2020/21 był dla Vladimira Coufala wyjątkowym i zupełnym jednorazowym wydarzeniem? Miejmy nadzieję, że tak nie jest, ponieważ Coufal jest prawdziwym liderem na boisku i pracuje ciężej niż ktokolwiek inny w składzie.
Czeski as jest profesjonalistą na pierwszy rzut oka i nadal jest niezwykle popularną postacią na londyńskim stadionie. Miejmy tylko nadzieję, że wkrótce wróci gdzieś blisko swoich najlepszych osiągnięć.
Prawy obrońca West Hamu wydaje się mieć niestety poważny regres, odkąd doznał kontuzji pachwiny w zeszłym roku. David Moyes sprowadził go na londyński stadion ze Slavii Praga w październiku 2020 za około 5 milionów funtów. Od tego czasu Czech był mocnym punktem zespołu.
Coufal był fantastyczny w swoim debiutanckim sezonie w Premier League, jednak w zeszłym sezonie sytuacja zaczęła się pogarszać. Gracz doznał kontuzji pachwiny w meczu przeciwko Manchesterowi United w Pucharze Carabao, ale przez dłuższy czas grał przezwyciężając ból. Zapadła decyzja o przeprowadzeniu zabiegu i przerwie w grze reprezentanta Czech. Wrócił na boisko…ale już zupełnie nie jako ten sam zawodnik.
Wielu graczy stara się wrócić do formy po poważnych kontuzjach. Większość z nich, przeszła jednak cięższe urazy, jak złamania nóg lub kontuzje ACL.
Fakt, że Coufal ma 30 lat, najwyraźniej nie pomaga, ponieważ prawy obrońca jest absolutnym cieniem swojego dawnego ja. W sezonie 2020/21 reprezentant Czech zanotował siedem asyst w 34 meczach Premier League. Teraz jednak Coufal cofnął się we wszystkich kategoriach, w których prowadzone są statystyki.