Jarrod Bowen po zakończeniu długiego sezonu (oprócz wyczerpującej kampanii w Premier League był on również na czerwcowym zgrupowaniu reprezentacji Anglii) udał się na zasłużony wypoczynek. Pod koniec zeszłego tygodnia powrócił ze swoich wakacji, by dołączyć do reszty kolegów z zespołów w czasie przedsezonowych przygotowań. Sparing z Reading jest jego pierwszym meczem po przerwie.
Anglik po spotkaniu udzielił krótkiej wypowiedzi klubowej stronie.
„To zdecydowanie inny pre-season w porównaniu do tego, jak wyglądał on u mnie zazwyczaj. Dobrze, że pierwszy mecz mam już za sobą – zwłaszcza jeżeli chodzi o grę w takim upale. Teraz głównie skupiam się na tym, by rozpocząć ten sezon tak samo, jak zakończyłem poprzedni.”
Bowen w sparingu z Reading zanotował asystę przy golu Nikoli Vlasicia, a dodatkowo sam był blisko zdobycia bramki (wybitną interwencją popisał się jeden z obrońców rywali). Dobry występ to tylko część dobrych przygotowań, o czym wspomniał sam zainteresowany:
„Dobrze wszedłem w mecz, miałem parę okazji, a koniec końców zanotowałem asystę. Było całkiem nieźle. Po tak długim sezonie i zgrupowaniu reprezentacji potrzebowałem chwili oddechu. Podczas wakacji nie traci się aż tak wiele kondycji, ale trzeba odpowiednio o siebie dbać by po powrocie do klubu być w najlepszej formie.”
„Dobrze znowu się spotkać z chłopakami. Jesteśmy z powrotem całą grupą od może tygodnia/10 dni, i miło ich znowu widzieć.”
Skrzydłowy skomentował również swój udział w ostatnim zgrupowaniu reprezentacji Anglii:
„Cieszyłem się każdą chwilą. Pojechałem tam, nie do końca wiedząc, czego się spodziewać. Wiadomo – jedzie się tam tylko na pewien krótki okres, ale nie wiesz, czy w ogóle zagrasz w jakimś meczu. Fakt, że zagrałem choćby chwilkę w każdym spotkaniu kadry, dopełnił bądź co bądź bardzo udany sezon w klubie. Teraz muszę się skupić na ciężkiej pracy, by ponownie dostać powołanie na jesieni, a w dodatku na horyzoncie są też Mistrzostwa Świata.”
Bowen także odniósł się do przyszłości swojej i klubu – tej najbliższej, jak i tej sięgającej do końca sezonu:
„Drużyna, jak i ja, chce się rozwijać względem naszych dokonań z dwóch ostatnich sezonów. Dla mnie to równie ważne, by odnieść sukces w reprezentacji, jak i w klubie.
Następny sparing gramy z Rangersami – choć niestety nie w finale Ligi Europy… Ale zagrać z nimi na tak znanym historycznym stadionie (który pewnie będzie zapełniony po brzegi) to będzie bardzo ciekawe doświadczenie.”