Jarrod Bowen jest w życiowej formie. 25-latek strzelił jedenaście goli we wszystkich rozgrywkach – najwięcej ze wszystkich zawodników w tym sezonie dla West Hamu. Zapewnił również dziesięć asyst – także najwięcej ze wszystkich.
Będąc tak wpływową postacią na boisku, Bowen nie ma wątpliwości, że sezon 2021/22 był jak dotąd jego najlepszym – po zdobyciu dziesięciu goli i dziesięciu asyst, gracz chce teraz jeszcze więcej
Myślę, że to zdecydowanie mój najlepszy sezon do tej pory – powiedział Bowen whufc.com. Trafianie dwucyfrowej ilości bramek i asyst w Premier League jest dla mnie niesamowite. To był jeden z moich celów, a teraz chcę po prostu strzelać jak najwięcej.
Zdecydowanie pilnuję swoich liczb – wyznaczam sobie cele na początku każdego sezonu
Mnie w tym sezonie chodzi o postęp. Poszło mi lepiej niż w poprzedniej kampanii, ale wciąż mamy jej drugą połowę, więc chcę strzelić jak najwięcej bramek, asystować i podnosić sobie poprzeczkę.
Rewelacyjna forma Bowena przez całą kampanię sprawiła, że napastnik został nominowany do tytułu Piłkarza Roku w Londynie
Bowen wie, że gra dobrze, ale nie miał pojęcia, że jego ostatnie wysiłki sprawiły iż cieszył się tak dużym uznaniem wśród kibiców i mediów.
Odkrycie, że zostałem nominowany, było naprawdę wyjątkowe. W ogóle się tego nie spodziewałem. Tak naprawdę nie wiedziałem, o co im chodzi. Byłem w szoku i myślałem że to żart. Nominacja to ogromny zaszczyt. Indywidualne nagrody są zawsze miłe, więc cieszę się, że jestem do nich nominowany.
West Ham jutro zmierzy się z Leicester City – przeciwnikiem, z którym Bowen strzelił bramkę zarówno w meczu u siebie, jak i na wyjeździe w zeszłym sezonie
Anglik postrzega niedzielny mecz Premier League jako kolejne trudne spotkanie w napiętym harmonogramie drużyny, w którym będą musieli zagrać jak najlepiej potrafią.
Leicester zaskoczyło i nadal dobrze sobie radzi w tym sezonie – kontynuował Bowen. W tej kampanii byli w Europie, więc szanujemy ich i to co robią, jako zespół. To wyjazdowe spotkanie, więc będzie trudne, ale jak w każdym innym meczu jedziemy tam, aby wygrać.
Właśnie skończyła się przerwa, a teraz wracamy do tego, aby zrobić kolejny duży krok w drugiej połowie sezonu. Chcemy osiągnąć coś naprawdę wyjątkowego dla tego klubu w tej kampanii.
Po spotkaniu z Leicester City, West Ham musi stawić czoła jeszcze większym wyzwaniom, ale dla Bowena perspektywa zdobycia przez niego pierwszego w historii międzynarodowego powołania w Anglii jest coraz bliższa
Media, fani, a nawet inni gracze sugerowali, że skrzydłowy West Hamu powinien otrzymać powołanie na nadchodzące mecze na Wembley pod koniec marca.
Oczywiście patrzyłem na spotkania Anglii, ale jak powiedziałem wcześniej: chodzi o to, żebym osiągnął pewien poziom do którego wiem, że mogę dotrzeć. Cokolwiek się wydarzy w kwestii powołania do reprezentacji narodowej, nie jest to ode mnie zależne.
Moim głównym celem jest grać jak najlepiej potrafię, pomagać swojej drużynie i dostać się z nimi do pierwszej czwórki – czyli tam, gdzie chcemy być.
Nikt tak naprawdę mi nie mówił o powołaniu. Jest jeszcze dużo czasu na ogłoszenie składu, ale to jest daleko poza mną, bo chcę się skupić na zespole i na swoich osiągnięciach, aby je poprawiać dla drużyny.