Zawodniczki West Hamu United Women poniosły porażkę w pierwszym meczu sezonu Barlcays FA Women’s Super League, przegrywając 2:0 z Brighton & Hove Albion na Amex Stadium.
Panie zagrały w osłabionym składzie, ponieważ w 33 minucie Hawy Cissoko otrzymała czerwoną kartkę z którą nie zgadza się trener żeńskiego zespołu Młotów.
Drużyna ze wschodniego Londynu spisywała się znakomicie w drugiej połowie, ale nie mogła znaleźć odpowiedniej sytuacji, by trafić bramki i wrócić do gry o punkty.
Szef West Hamu United Women, był sfrustrowany decyzją sędziego o wyrzuceniu z boiska zawodniczki Młotów
Przemawiając na konferencji prasowej po meczu, Harder przyznał, że czerwona kartka zabiła te zawody – tłumaczył, że dotknięcie ręką piłki przez Cissoko, nie było zamierzone.
Byliśmy tutaj, aby zdobyć punkty, a jest to bardzo trudne, gdy na boisku jest 10 graczy – jest to oczywiście frustrujące.
Patrząc na pełne 90 minut, Harder był zadowolony z ogólnego wysiłku swojej drużyny
Pokazujemy dużo charakteru – musieliśmy z 10 graczkami przez 60 minut tworzyć szanse i udawało nam się to. Każdy kto oglądał mecz, może śmiało powiedzieć, że mogło być 2-2.
To wielka zasługa dla dziewcząt – sposób w jaki się komunikowały, sposób w jaki pracowały razem był dla mnie ważny – powiedział Harder.
West Ham United będzie miał okazję na zdobycie kilku punktów w następnym meczu z Aston Villą na The Chigwell Construction Stadium w najbliższą sobotę.