Reakcja Łukasza Fabiańskiego po spotkaniu z Burnley pokazała, co oznacza ten wynik dla doświadczonego bramkarza, którego znakomita obrona strzału Brownhilla w drugiej połowie sprawiła, że ​​Hammers zakończyli spotkanie zwycięstwem i wrócili na piąte miejscem w tabeli Premier League.

Polak rozegrał całe spotkanie i został dobrze oceniony przez brytyjskie media. Bramkarz West Hamu w całym meczu nie miał zbyt wiele pracy, ponieważ gospodarze nie oddawali wielu strzałów, ale w Anglii doceniono go jednak za jedną fantastyczną obronę.

Życie bramkarza jest takie, że możesz popełnić błąd w jednym tygodniu, a następnie w następnym możesz zrobić obronę, dzięki której Twoją drużyna wygrywa

Jako bramkarz uważam, że najważniejsze jest to, że zawsze starasz się być konsekwentny. Miałem naprawdę kiepski występ w meczu w Newcastle i chciałem bardzo szybko zareagować. Z Chelsea miałem dobry mecz i dzisiejszego wieczoru też, chociaż nie byłem zbyt zajęty, ale musiałem być skoncentrowany. Kiedy zespół mnie potrzebował, chciałem pomóc i cieszę się, że mogłem to zrobić. 

To był prawdziwy pokaz charakteru zespołu

Myślę, że poradziliśmy sobie naprawdę dobrze. Graliśmy dobrą piłkę i utrzymywaliśmy ją dobrze w sytuacjach presji. Udało nam się stworzyć wiele dobrych okazji i ponownie byliśmy w stanie strzelić dwie bramki na wyjeździe z naprawdę trudnym przeciwnikiem.

Kiedy tu przyjeżdżasz, zawsze wiesz, że będą ci to utrudniać, więc reakcja naszego zespołu była świetna. Daje nam to dużo pewności siebie na cztery kolejne mecze. Ustawiliśmy się na dobrej pozycji w Premier League. Myślę że wszyscy jesteśmy skupieni na zdobyciu jak największej liczby punktów.

Było wiele dobrych występów naszych graczy, prawda? Na przykład Manu wszedł – a ostatnio nie grał zbyt często – i był niesamowity. Był przy piłce, dyktował tempo i grał małe pojedynki z Saidem i Jessem. Pablo także pracował naprawdę ciężko. Powrót Micky’ego jest dla nas zawsze mega dużym wsparciem.

Mógłbym mówić o wszystkich, którzy grali dzisiaj na boisku!

Issa i Daws byli bardzo silni. Wiesz, że jak staną przed bardzo fizycznym wyzwaniem, to uda im się dorównać i zareagować w mocny sposób. Myślę, że poprostu wszyscy znowu zaczęli działać.

To był mokry i wietrzny poniedziałkowy wieczór w Burnley

Właściwie kiedy zeszliśmy na obiad, wyjrzałem na zewnątrz i pomyślałem, że to może wpłynąć na jakość gry. Ale pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie zareagować i poradzić sobie z sytuacją oraz dopasować energię i intensywność do naszego przeciwnika. Myślę, że najważniejsza była nasza reakcja po przegranych dwóch meczach z rzędu i pokazaliśmy, że nadal potrafimy wygrać.

Tak oceniły występ Polaka brytyjskie media

Świetnie wybronił strzał Brownhilla. Nie mógł nic zrobić przy rzucie karnym, który fantastycznie wykorzystał Wood – napisał „Evening Standard”, który ocenił Polaka na „6”.

„7” natomiast Fabiański trzymał od football.london. – Głośny i stabilny jak zawsze w bramce Młotów. Popisał się wspaniałą interwencją w drugiej połowie, gdy zatrzymał Brownhilla – można przeczytać na stronie.

Portal bbc.com wystawił Łukaszowi Fabiańskiemu ocenę „7.37”, a whoscored.com „6.3”.