Dziennikarz Pedro Almeida, zasugerował, że Anderson nie ma przyszłości na London Stadium. Według jego informacji, Fiorentina już teraz okazuje zainteresowanie podpisaniem z nim kontraktu.
W obliczu wielu spekulacji, czasami łatwo dać się zwieść
Felipe Anderson przetrwał szokujący okres w Porto
28-latek opuścił West Ham w październiku ubiegłego roku, chcąc ożywić swoją karierę. Przejście do Porto było jednak katastrofą dla wszystkich zaangażowanych stron. Menedżer Porto, Sergio Conceicao rzekomo nigdy nie był przekonany do podpisania kontraktu z Andersonem.
Czy Anderson stał się faktycznie celem Fiorentiny?
Były skrzydłowy Lazio prawie nie grał, więc ostatnie sześć miesięcy musiało być dla niego prawdziwą walką. Wartość 28-latka też gwałtownie spadła. Został mu tylko rok do końca letniej umowy z West Hamem.
Kontrakt Andersona jest tak bliski wygaśnięcia. Może byłoby w naszym najlepszym interesie, żeby go zatrzymać?
Moyes mógłby wtedy spróbować odwrócić jego karierę, podobnie jak zrobił to z innymi graczami. Szef West Ham ma świetne osiągnięcia w wydobywaniu tego, co najlepsze ze słabszych gwiazd. Może Felipe będzie jego kolejnym projektem?
Patrząc jednak bardziej realistycznie, wydaje się, że gdyby Fiorentina faktycznie złożyła przyzwoitą ofertę za Andersona latem, nie byłoby zaskoczeniem, gdyby West Ham zgodził się na taką opcję.