Wychowanek Akademii West Hamu United Reece Oxford prawdopodobnie zupełnie inaczej wyobrażał sobie swoją karierę piłkarską.
Czarnoskóry obrońca zadebiutował w pierwszym zespole Młotów w wieku 16 lat w meczu przeciwko Arsenalowi. Młodzieniec zagrał bez kompleksów i zebrał bardzo dobre noty. Już wtedy wróżyło się Oxfordowi wielką karierę.
Anglik zyskał sowitą podwyżkę i zaczął inkasować imponujące 20 tysięcy funtów tygodniowo. Wypożyczono go do Borussi M’gladbach, gdzie spisywał się przyzwoicie. Po zakończeniu wypożyczenia został ściągnięty do Londynu, jednak sam zawodnik wolał kontynuować swoją karierę w Bundeslidze. Wrócił na wypożyczenie do Borussi, a po zakończeniu okresu wypożyczenia, po długiej sadze transferowej został sprzedany do Augsburga za niecałe 3 miliony Euro.
W bieżącej kampanii Oxford nie radzi sobie najlepiej. W obecnym sezonie zanotował niecałe osiem spotkań dla Augsburga. Niemieckie media donoszą, że Niemcy chcieli wypożyczyć zawodnika do VVV Velno, a także do Luton Town, jednak nic z tego nie wyszło. Mówi się, że zawodnik zostanie zesłany do niemieckiej ligi regionalnej, by tam zdobywać meczowe minuty.
Komentatorzy sportowi są zdania, że za tak drastycznym spadkiem formy Anglika stoją wysokie wynagrodzenie wynegocjowane w West Hamie, a także przesadne „pompowanie” gracza w mediach. Przykład Oxforda jest przytaczany w kontekście niedawnej sagi związanej z przedłużeniem kontraktu Declana Rice’a. W ten sposób chciano uniknąć „rozpuszczenia” kolejnego zdolnego młodzieńca.
Reece Oxford rozegrał w pierwszym zespole West Hamu United siedemnaście spotkań. Fachowy portal piłkarski transfermarkt.de wycenia go na 2.5 miliona Euro.