West Ham United rozważa szokującą decyzję dotycząca Andy’ego Carrolla. A mianowicie Młoty mogą zaoferować napastnikowi nową umowę z niskim wynagrodzeniem, uzależnioną od występów. Sam zainteresowany desperacko chce pozostać na London Stadium.
– Jest na to jeden argument. Umowa Carrolla miałaby zupełnie inną strukturę niż ta bieżąca. Minimalna pensja podstawowa plus silnie motywująca premia, uzależniona od występów w pierwszym składzie i goli. To spowodowałoby, że musi być sprawny i gotowy do gry – powiedział przedstawiciel klubu na łamach The Sun.
– Jest współczucie dla gracza. Klub męczył się długo z jego urazami, ale jeśli będzie w stanie utrzymać formę fizyczną to nie będzie miał nic do stracenia. A West Ham będzie to kosztowało bardzo mało. W klubie były wczesne rozmowy.
Całą sytuację potwierdza na Twitterze niezawodny w sprawach związanych z klubem ExWHUemployee: – Odbyło się kilka rozmów, ponieważ Andy jest zdesperowany, żeby zostać i dostałby zmniejszony kontrakt. Ponadto właśnie kupił w Londynie stary dom od Roda Stewarta.
Obecna umowa 30-letniego napastnika wygasa 30 czerwca.