Chorwacki opiekun West Ham’u – Slaven Bilić został dziś wypisany z londyńskiego szpitala po tym, jak trafił tam na obserwację w sobotnie popołudnie.
„Młoty” wyraźnie pokonały na wyjeździe drużynę Middlesbrough 3-1 i dopisały do konta kolejne trzy punkty, zdobywając dziewięć w ostatnich pięciu spotkaniach Premier League. Po meczu szkoleniowiec czuł się słabo, a dzień później znalazł się w jednym z londyńskich szpitali. Po badaniach wykryto u niego wyjątkowo nieprzyjemną odmianę grypy. Obecnie trener zespołu z London Stadium przebywa w domu, gdzie dochodzi do siebie. Nie jest to odosobniony przypadek zachorowania na wirus w zespole. Ostatnio skrzydłowy – Michail Antonio został zaatakowany przez chorobę, jednak udało się mu wyleczyć na spotkanie przeciwko Crystal Palace (14.01).
Bilić prawdopodobnie wróci do pełnego prowadzenia drużyny w przeciągu kilku najbliższych dni. Powrót ułatwiony jest faktem, że West Ham nie ma obecnie zaplanowanych żadnych potyczek w lidze angielskiej, z powodu rozgrywanych w ten weekend spotkań FA Cup, z którego „The Irons” wyeliminował Manchester City (5:0). Po powrocie czeka go szansa rewanżu na Pepie Guardioli i „The Citizens” za porażkę w Pucharze Anglii, ponieważ 1 lutego oba zespoły spotkają się w meczu 23 kolejki Premier League.