26-letni obrońca Liverpoolu Mamadou Sakho znalazł się w kręgu zainteresowań West Hamu United. Czarnoskóry zawodnik nie rozegrał ani minuty w obecnym sezonie Premier League i bardzo prawdopodobne jest, iż zmieni on otoczenie w najbliższym okienku transferowym.
Slaven Bilić przeczesuje rynek transferowy w poszukiwaniu solidnego obrońcy oraz bramkostrzelnego napastnika. Oczy Chorwata w głównej mierze skierowane są na rynek brytyjski, gdyż spora część sprowadzonych latem zawodników z lig zagranicznych nie sprawdziła się we wschodnim Londynie. Jednym z głównych kandydatów do rozwiązania problemów w bloku defensywnym miałby być Mamadou Sakho.
Francuz w przeszłości został niesłusznie posądzony o stosowanie dopingu, co zaważyło na jego dalszych losach. Stracił on miejsce w podstawowym składzie Liverpoolu i obecnie występuje tylko w zespole młodzieżowym. Niekorzystną sytuację obrońcy chciałby wykorzystać West Ham United i sprowadzić go do siebie w styczniu w ramach wypożyczenia. Młoty musiałyby stoczyć bój o reprezentanta Francji z West Bromwich Albion.
Włodarze The Reds są w stanie wypożyczyć swojego zawodnika, jednak stawiają konkretne warunki – twierdzą brytyjskie media. Ewentualny nowy pracodawca Sakho musiałby przelać na konto Liverpoolu opłatę w wysokości 500 tysięcy funtów za wypożyczenie oraz zobowiązać się do pokrycia całości wynagrodzenia zawodnika, które wynosi 80 tysięcy funtów tygodniowo.
Mamadou Sakho przeszedł do Liverpoolu z francuskiego PSG we wrześniu 2013 roku. Portal transfermarkt.de wycenia Francuza na 12 milionów Euro.