Enner Valencia został wypożyczony do Evertonu w ostatnim dniu okienka transferowego. Po kilku dniach spędzonych w Liverpoolu, Ekwadorczyk wyznał, że treningi w zespole The Toffees są cięższe niż w West Hamie.
– Jestem bardzo szczęśliwy, że tutaj jestem. To wielki klub z wspaniałymi kibicami. Nie mogę się doczekać, aby pokazać się na boisku z nowymi kolegami. Byłem w Ekwadorze kiedy podpisałem kontrakt z Evertonem w ostatnim dniu okienka transferowego. Byłem trochę zaniepokojony, że nie zdążymy sfinalizować umowy, a w końcu się udało. – wyznał 26-latek
– Kiedy ludzie z którymi pracuje powiedzieli mi o możliwości dołączenia do Evertonu to była dla mnie wspaniała wiadomość. Kiedy transfer został ogłoszony w ostatniej godzinie okna to była jeszcze wspanialsza chwila.
– Treningi tutaj są inne niż w moim poprzednim zespole – trochę trudniejsze i cięższe. Tutaj mamy świetnego trenera i staram się bliżej go poznać. Wiedziałem, że Everton to świetny zespół, ale kiedy trafiłem tutaj to na boisku treningowym zdałem sobie sprawę, że to większy klub niż się spodziewałem. Mamy wielki zespół i świetny personel, który pracuje dla zespołu. Są tutaj również wszystkie udogodnienia, abym miał dobry rok. – zakończył
Enner Valencia może zadebiutować w nowych barwach już w sobotę. Everton o 18:30 czasu polskiego zmierzy się na Goodison Park z beniaminkiem Middlesbrough.