Jeszcze tydzień temu Sam Byram grał w spotkaniu Leeds United z Rotherham United w FA Cup. Osiem dni później młody Anglik zadebiutował w najlepszej lidze świata z Manchesterem City przy dopingu 35 tysięcy widzów. Utalentowany obrońca był bardzo szczęśliwy po spotkaniu i ma nadzieję, że w przyszłości będzie ważną postacią w zespole Slavena Bilicia.
– Prawdę mówiąc byłem zaskoczony, że pojawiłem się na boisku tak szybko. Byłem w siódmym niebie kiedy dowiedziałem się, że usiądę na ławce i zobaczę jak wygląda mecz na tak wysokim poziomie. Kiedy wyszedłem z tunelu i zobaczyłem latające bańki w powietrzu i usłyszałem doping to poczułem się wyjątkowo. Kiedy już wszedłem na boisko to byłem bardzo szczęśliwy. Kiedy masz takich świetnych graczy w zespole to gra ci się łatwiej. Myślę, że to naprawdę pomaga jak masz takich piłkarzy obok siebie. – powiedział 22-latek
Byram pojawił się na boisku już w 13 minucie gry, zmieniając Carla Jenkinsona. Były gracz Pawi zagrał bez kompleksów i pokazał, że drzemią w nim spore możliwości.
– To jest oczywiście dla mnie ogromny krok naprzód. Na początku spotkania kiedy siedziałem jeszcze na ławce, dostrzegłem że w tej lidze gra się bardzo szybko. Kiedy jesteś na boisku to już zupełnie inna gra. Staram się zachować spokój i chłodną głowę. Kibice byli niesamowici. Za każdym razem jak miałem piłkę przy nodze i próbowałem coś zrobić to oni dopingowali mnie, a to naprawdę pomaga. – dodał
– Myślę, że jesteśmy trochę rozczarowani wynikiem, ponieważ zagraliśmy świetne spotkanie. Byłem pod presją kiedy rywale mieli piłkę, ale mimo tego, że ich szanuję to nie mogłem odpuścić. Myślę, że stworzyliśmy kilka świetnych okazji do strzelenia gola i jesteśmy rozczarowani, że nie wygraliśmy. – stwierdził Byram
W najbliższym spotkaniu Młotów w FA Cup z Liverpoolem na Anfield, Byram nie zagra. Wszystko dlatego, że Anglik grał już w tych rozgrywkach w zespole Leeds United. 22-latek ma nadzieję jednak, że dostanie jeszcze kilka szans gry w tym sezonie.
– Mam nadzieję, że tym występem dałem menedżerowi do myślenia. Staram się grać dobrze od momentu kiedy tutaj trafiłem. Chcę ciężko pracować i pomagać zespołowi. – powiedział na koniec prawy obrońca