The Guardian donosi, że Sam Allardyce nie weźmie udziału w rozmowach dotyczących jego przyszłości w West Hamie. 60-latek będzie na wakacjach ze swoimi wnukami.
– Wszystko okaże się w poniedziałek. Nie będę brał osobiście udziału w rozmowach z włodarzami. Będzie reprezentował mnie mój agent. Ja będę w tym czasie na wakacjach. Sezon jest długi, a to najlepszy okres, by wybrać się z moimi wnukami na wakacje – powiedział „Big Sam”.
W niedzielę West Ham rozegra ostatni mecz tej kampanii. Młoty zmierzą się z drużyną, którą kiedyś prowadził Big Sam, Newcastle United. Sroki wciąż nie są pewnie utrzymania w lidze i za wszelką cenę będą starały się wygrać to spotkanie. West Ham znajduje się aktualnie na 11 miejscu z takim samym dorobkiem punktowym, co Everton oraz przewagą dwóch oczek nad Crystal Palace.
– Mam nadzieję, że mecz ze Srokami nie będzie moim ostatnim w roli szkoleniowca West Hamu, ale to się okaże. W prasie pojawiają się spekulacje dotyczące tego, kto ma mnie zastąpić. Podobno brany pod uwagę jest sam Carlo Ancelotti – zażartował Angielski trener.
W mediach pojawia się wiele spekulacji dotyczących nowego trenera West Hamu. Najczęściej wymienia się Slavena Bilicia.