West Ham United wygrał drugi mecz z rzędu. Podopieczni Slavena Bilicia wygrali z Hull City 1:0, choć styl tego zwycięstwa pozostawie wiele do życzenia. Najważniejsze jednak, że Młoty zgarnęły komplet punktów. Jedyną bramkę tego meczu zdobył Mark Noble z rzutu karnego.

Chorwacki menedżer WHU nie zmienił składu z ostatniego wygranego spotkania z Burnley. A więc znów The Irons zagrali systemem 3-4-2-1 z Andy Carrollem na szpicy.

Pierwsza tak naprawdę groźna sytuacja bramkowa miała miejsce w 16 minucie gry. Dimitri Payet wbiegł w pole karne z piłką i uderzył na bramkę. Szczęśliwie futbolówkę zablokowali obrońcy Hull.

W 21 minucie Aaron Cresswell fatalnie podał piłkę do Darrena Randolpha, którą przechwycił Mbokani i znalazł się oko w oko z Irlandczykiem. Napastnik Hull City trafił jednak w słupek. A była to akcja stuprocentowa.

Trzy minuty później Tygrysy po raz kolejny zagrozili bramce Randy’ego. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najwyżej w górę wyskoczył Harry Maguire i uderzył głową na bramkę. Jednak na posterunku był golkiper gości, który z trudem wybił piłkę.

W pierwszej połowie bardzo mało się działo, ale jednak groźniejsi byli goście. Warto odnotować, że piątą żółtą kartkę w tym sezonie obejrzał Pedro Obiang, który nie zagra w Boxing Day na Liberty Stadium ze Swansea City.

W przerwie Bilić przeprowadził dwie zmiany. Za Manuela Lanziniego i Pedro Obianga na murawie pojawili się Andre Ayew i Edimilson Fernandes.

W 58 minucie West Ham znów uratował słupek. Po dośrodkowaniu Robertsona, piłkę głową przeciął Noble i o mały włos pokonałby własnego bramkarza. Dwie minuty później Hull po raz trzeci obiło słupek. Tym razem Robertson uderzył z dystansu i obił konstrukcję bramki.

Chwilę później piłkarze obu zespołów wybijali piłkę z linii bramkowej. Najpierw uderzał Andre Ayew, a następnie jeden z graczy Hull City.

W 76 minucie West Ham w końcu wyszedł na prowadzenie. Tom Huddlestone sfaulował w polu karnym Michaila Antonio i sędzia wskazał na wapno. Do piłki podszedł Mark Noble i pewnym strzałem pokonał Marshalla. 

Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i Młoty mogą cieszyć się z kolejnego zwycięstwa i awansu na 13 miejsce w tabeli. Mecz nie porwał, ale najważniejsze są punkty.

West Ham – Hull City 1:0 (0:0)

Bramka: Noble 76-k.

Żółte kartki: Noble, Obiang – Livermore, Dawson, Maguire.

West Ham: Randolph – Kouyate, Reid, Ogbonna – Antonio, Obiang (Fernandes 46), Noble (C), Cresswell – Payet (Nordtveit 90+3), Lanzini (Ayew 46) – Carroll.

Ławka: Adrian (GK), Quina, Fletcher, Feghouli.

Hull City: Marshall – Maguire, Dawson, Davies – Elmohamady, Livermore (Henriksen 69), Huddlestone (Bowen 86), Clucas, Robertson – Snodgrass – Mbokani (Diomande 69).

Ławka: Jakupović (GK), Weir, Meyler, Maloney.