Czas na kolejne ligowe starcie! Tym razem podopieczni Slavena Bilicia zmierzą się na własnym stadionie z drużyną Newcastle United. Jak przerwa związana z meczami reprezentacyjnymi wpłynie na naszą drużynę? Czy zobaczymy zespół grający świetnie jak w meczu z Liverpoolem, czy też spisujący się fatalnie przed własną publicznością, jak w spotkaniach z Leicester i Bournemouth? Dowiemy się już w poniedziałek. Transmisja z meczu od 21:00 na whufc.pl

Newcastle United póki co notuje fatalny start sezonu. Steve McLaren nie może być zadowolony. 2 punkty w 4 meczach daje jego drużynie 18 pozycję w tabeli. The Toons przegrali spotkani z Arsenalem i Swansea, zremisowali zaś z Manchesterem United i Southampton.

West Ham na pewno zaimponował kibicom ostatnim zwycięstwem z Liverpoolem. Podopieczni Slavena Bilicia nie do końca jednak radzą sobie w spotkaniach na własnym stadionie. Mam nadzieję, ze meczem z Newcastle odczarujemy Upton Park.

Kibice liczą również na debiuty. West Ham był bardzo aktywny w ostatnim dniu okienka transferowego. Takie nazwiska jak Victor Moses, Michail Antonio czy Nikica Jelavic mogą w poniedziałek wybrzmieć na Upton Park po raz pierwszy.

West Ham zagra z Newcastle po raz 127. Póki co statystyka jest bardziej korzystna dla The Toons. Newcastle wygrało 51 meczów, West Ham nieco mniej – 39.

Sytuacja kadrowa

Jak wspomniałem wcześniej – trzy nowe nabytki (Antonio, Moses, Jelavic) są gotowe do gry i prawdopodobnie zobaczymy te trzy nazwiska w kadrze meczowej. Czwarty „nowy” zawodnik – Alex Song, niestety nadal leczy kontuzję i jest wyłączony ze składu.

Kolejnym ważnym wydarzeniem może być również powrót Andy’ego Carrolla. Anglik długo leczył kontuzję, lecz w poniedziałek będzie już gotowy do gry. Carroll spędził kilka sezonów w Newcastle, więc na pewno będzie mu zależało na dobrym występie w meczu z jego byłym klubem.

Do składu wraca także Carl Jenkinson, który odcierpiał karę za czerwoną kartkę. Ostatniego występu w barwach Młotów, Jenko nie może zaliczyć do udanych. Slaven Bilić ostatnio testował ustawienie z Jamesem Tomkinsem na skrzydle. Tonka zagrał jak z nut i jest duża szansa, że w poniedziałek znów zobaczymy go na prawej stronie a co za tym idzie – Jenkinson może wylądować na ławce.

Z powodu czerwonej kartki nadal pauzuje Adrian. W bramce zobaczymy więc Darrena Randolpha.

Przyznam, że dawno nie było tylu niewiadomych odnośnie pierwszej jedenastki. Trzy nowe nazwiska, powrót Carrolla i Jenkinsona. Slaven Bilić będzie miał spory ból głowy przy ustawianiu zespołu. Ból głowy związany oczywiście z nadmiarem „bogactwa”.

Mecz tradycyjnie można będzie oglądać na whufc.pl. Transmisja rozpocznie się tuż przed 21:00.