Terry Westley pochwalił drużynę U23, która zdołała – w przeciwieństwie do starszych kolegów – obrócić losy spotkania i zgarnąć trzy punkty. Młodzi piłkarze West Hamu mierzyli się w poniedziałek ze swoimi rówieśnikami z północnego Londynu. Mecz ze stanu 2:0 dla Tottenhamu finalnie skończył się wynikiem 3:2 dla ekipy z London Stadium.

Dyrektor Akademii był wysoce rozczarowany przebiegiem pierwszej połowy. Jednakże w przerwie meczu rzucił kilka cierpkich słów, zupełnie odmieniających charakter spotkania.

Zaledwie kilka minut po wyjściu z szatni Dan Kemp strzelił bramkę i tym samym nawiązał kontakt z – jak się wtedy wydawało – nieuchwytną drużyną Spurs. Chwilę później na tablicy wyników widniał już remis. Wszystko za sprawą Nathana Hollanda, który z dużej odległości pokonał bramkarza rywali.

Środkowy obrońca Josh Pask kompletnie oszołomił Tottenham. Skierował potężny strzał Akinoli w światło bramki. Tym sposobem pomógł Młotom zgarnąć trzy punkty w meczu pierwszej dywizji Premier League 2.

-Jestem zachwycony wielką determinacją chłopaków. Druga połowa była kapitalna. W pierwszej części spotkania byliśmy zdecydowanie gorsi, ale przecież liczy się tylko końcowy efekt – powiedział Westley po ostatnim gwizdku sędziego.

-Udało nam się zupełnie zmienić wynik. Naprawdę nie chcesz wiedzieć, co powiedziałem w przerwie! Przysięgam, że nie mówiłem o taktyce! Przypomniałem im, że to są lokalne derby – gra z nimi to coś więcej.

Juniorzy rozpoczęli nowy sezon w dobrej formie – dwa zwycięstwa, jeden remis. Pomimo rozczarowującej pierwszej połowy, Westley wyróżnił kilku graczy.

-Vashon Neufville był fantastyczny. Podobnie Josh Pask, który w pierwszej połowie sprokurował rzut karny. Tym bardziej cieszę się, że to on zdobył zwycięską bramkę.

-Jeżeli ze Swansea zagramy tak, jak w drugiej połowie jest ogromna szansa na zwycięstwo – zakończył.