Według najnowszych doniesień West Ham United może wkrótce dokonać poważnej modernizacji zespołu przy pomocy swojego rywala z Premier League – Evertonu. „The Toffees” mają na swoim celowniku Saida Benrahmę.

Władze West Hamu nie ukrywały, że w chciałyby sprzedać kilku swoich piłkarzy. Wszystko wskazuje na to, że znalazł się już pierwszy zainteresowany. Ligowy rywal „Młotów” – Everton – już wcześniej łączony był z trójką piłkarzy z London Stadium: Michailem Antonio, Maxwelem Cornetem i Benem Johnsonem. Teraz na ich celowniku znalazł się nowy zawodnik w postaci Saida Benrahmy.

Wydaje się, że zawodnik „Młotów” nie przejmuje się już wystarczająco swoją obecnością na London Stadium. Podczas ostatniego meczu otrzymał czerwoną kartkę za kopnięcie gracza Bristol City. Nie ma wątpliwości, że West Ham chciałby sprzedać zawodnika w najbliższym okienku transferowym. Jego statystyki znacznie się pogorszyły a David Moyes nie znajdzie już miejsca dla piłkarza w wyjściowej jedenastce.

Algierski skrzydłowy był łączony z Wolves, Brentford oraz wieloma francuskimi i saudyjskimi klubami. W zeszły weekend ujawniono, że „Młoty” odrzuciły ofertę wypożyczenia Benrahmy złożoną przez Marsylię. Teraz potwierdzono, że West Ham jest gotowy na przypieczętowanie transferu piłkarza do Evertonu, o ile jest to transfer na stałe.

Stacja radiowa „talkSPORT” twierdzi, że dzięki pozyskaniu 28-latka przez „The Toffees”, klub z Londynu dostanie możliwość wzmocnienia szeregów swojej drużyny Jonathanem Rowe’em z Norwich City. Trener „Młotów” uważnie obserwuje tego zawodnika, który znakomicie spisuje się w Championship. Po przełomowym sezonie Rowe pozostaje wysoko na liście życzeń Moyesa.

Everton wykazuje duże zainteresowanie reprezentantem Algierii, który wypadł z łask we wschodnim Londynie. Transfer Benrahmy dałby fundusze i miejsce w składzie dla Rowe’a, który znajduje się na liście życzeń Davida Moyesa – czytamy w raporcie „talkSPORT”