W dniach 10-12 września 2010 roku odbył się V Zlot Polskich Kibiców West Ham United. Uzgodniono, że spotkanie odbędzie się w nadmorskiej miejscowości wypoczynkowej – Międzyzdroje.

Na poprzednich spotkaniach brakowało przedstawicieli z lubelskiego grona, lecz tym razem w pewnym sensie nadrobiliśmy zaległości. W drogę wyruszyliśmy już w środę o świcie. Z Lublina podróżowaliśmy samochodem w ilości 3 osób. Cała podróż przebiegała bez jakichkolwiek zakłóceń. Po drodze zaznaczyliśmy swoją obecność na kilku postojach, rozklejając gdzie się tylko da vlepki z II edycji. 

Na miejsce dotarliśmy po 10 godzinach. Z ręką na sercu można powiedzieć, że Międzyzdroje to przereklamowana miejscowość. Oprócz krótkiej promenady i „Aleji Gwiazd” nic więcej nie zrobiło na nas większego wrażenia. Cały kolejny dzień spędziliśmy w tej samej miejscowości. W piątek postanowiliśmy odwiedzić położone nieopodal Świnoujście, do którego dostęp od strony polskiej jest tylko za pomocą promu. 
Spędziliśmy tam kilka godzin, po czym wróciliśmy do Międzyzdrojów. Tuż po naszym powrocie przyjechali przedstawiciele FC Szczecin – 4 osoby i jedna podróżująca pociągiem z FC Zamość. Wieczorem przybyły jeszcze dwie osoby – po jednej z Sosnowca i Krakowa. Grill, %, wspólne śpiewy i dyskusje nie miały końca.
W sobotę plażowe popijanie napojów wyskokowych i kąpiel w zimnym, polskim morzu. Po południu okazało się, że w całej miejscowości Międzyzdroje nie ma nawet jednego pubu z telewizją Canal+. Po godzinnym poszukiwaniu udało się jednak znaleść upragniony odbiornik TV. Niestety jak zakończył się ten mecz wszyscy doskonale wiemy. 
 
W niedzielę po południu wyruszyliśmy z powrotem do naszego kochanego Lublina. W sumie byliśmy ekipą, która pokonała największą trasę – 1500 km w obie strony. W Kozim Grodzie zameldowaliśmy się przed północą.
 
Podsumowując wyjazd okazał się sporym przeżyciem, chociaż nie wszystko odbyło się tak jak tego byśmy chcieli. Wielkie brawa i podziękowania dla chłopaków ze Szczecina, którzy zorganizowali całe przedsięwzięcie.
 
Następnym razem miejmy jednak nadzieję, że zlot odbędzie się u nas!