West Ham po sprzedaży Sebastiena Hallera, co jakiś czas łączony jest z wieloma napastnikami. Obecnie, kiedy Michail Antonio kolejny raz zmaga się z tą samą kontuzją, informatorzy mają pole do popisu. 

Różne źródła mówią o tym, który napastnik będzie celem numer jeden Moyesa tego lata. Youssef En-Nesyri z Sevilli, Ivan Toney z Brentford, Abdallah Sima ze Slavii Prague i Adam Armstrong z Blackburn zostali w ciągu ostatnich kilku miesięcy nazwani przez różne strony i źródła jako „główny cel na pozycję napastnika w West Ham”.

Kolejnym zawodnikiem na tą pozycję, który jest silnie powiązany z przejściem do West Hamu, jest gracz Chelsea – Tammy Abraham. Daily Star niedawno twierdził, że to on jest brany pod uwagę przez Davida Moyesa.

W tej chwili wydaje się, że Tammy Abraham jest pierwszym kandydatem, z którym zostanie podpisany kontrakt – podał ExWHUemployee.

Wiarygodność tych informacji rośnie po tym, jak Tuchel przyznał szczerze po szokującej porażce Chelsea 5:2 z West Bromem w zeszły weekend, że Abraham nie jest wystarczająco dobry, dlatego nawet nie dostał się do składu Chelsea na ten mecz.

Jeśli West Ham sprowadzi Abrahama, jego przyjaźń z byłym kolegą z drużyny młodzieżowej Chelsea, Declanem Rice, może okazać się pomocna. Abraham grał także w Swansea City razem z Łukaszem Fabiańskim.