Pomocnik West Hamu United Pablo Fornals wypowiedział się dla klubowej witryny przed dzisiejszym meczem 1/16 Ligi Konferencji Europy przeciwko cypryjskiemu AEK Larnaka.

Nie przeszliśmy jeszcze do następnej rundy. Jesteśmy tego świadomi. Nie możemy uważać, że już jest „po robocie”, bo to nie prawda. Żeby przejść dalej, trzeba wygrać dwumecz. Owszem, w pierwszym spotkaniu poszło nam nieźle, ale to nie koniec. Musimy dziś postawić kropkę nad i.

Jestem gotowy odegrać swoją rolę i doprowadzić nas do ćwierćfinału. Zależy nam na tych rozgrywkach. Wciaż jesteśmy niepokonani w Europie i chcemy, żeby tak pozostało.

Nie rozpatruję europejskich pucharów jako czynnika odciągającego naszą uwagę od Premier League. To dla nas szansa na wygrywanie meczy oraz okazja dla pozostałych graczy do pokazania swoich umiejętności. Dzięki temu wszyscy są w dobrej formie i gotowi do akcji, co nam się przyda w najbliższym czasie.

Zbliżające się tygodnie będą bardzo ważne dla klubu, ale też dla mnie, dla chłopaków i naszych rodzin. Staramy się trzymać razem i dać trochę radości kibicom, gdyż to oni będą wielką częścią naszego ewentualnego sukcesu.

Na początku sezonu bym nie przypuszczał, że będziemy tak nisko w tabeli Premier League, ale zrobimy wszystko, żeby to zmienić. Progres w Europie może nam w tym pomóc.

Sprowadziliśmy wielu zawodników z odpowiednią jakością. Myślę, że dzięki temu West Ham się rozwinie. W naszym składzie mamy sporo piłkarzy, dzięki czemu możemy występować w różnym ustawieniu. Chcemy oddać fanom coś od siebie w zamian za wsparcie, jakie otrzymujemy. Chcemy, by kibice mieli więcej wspaniałych wspomnień związanych z naszymi europejskimi występami.

Morale w zespole jest wysokie. Koncentrujemy się na tym, co mamy zrobić. Staramy się utrzymać w drużynie dobry nastrój i pozytywne nastawienie przed każdym spotkaniem. To najlepszy sposób by przygotować się do zawodów.

W piłce nożnej nie ma za dużo czasu na rozmyślanie nad tym, co było w poprzednim meczu, bo za rogiem czeka już następny. Właśnie tak podchodzimy do meczu z Larnaką. To nasza szansa na odbicie się od dna.