Wtedy, gdy wydawało się, że West Ham nie może być już gorszy… każda kolejna minuta potwierdzała bezradność Młotów przeciwko drużynie Evertonu, która miała niewiele do zaoferowania poza jednym pięknym golem i jednym strzałem, który obronił francuski bramkarz.

Na domiar złego, zarówno Alvarez, jak i Paqueta otrzymali po piątej żółtej kartce, za co zostaną ukarani  natychmiastowym zawieszeniem na kolejny mecz. Jedynym jasnym punktem, był debiutancki występ Kudusa, który pracował na całym boisku, zajmując dobre pozycje i stwarzając mnóstwo zagrożenia.

Oto co po meczu powiedział David Moyes: 

Myślę, że byliśmy lepszym zespołem i wydawało mi się, że w drugiej połowie z większą szansą na zdobycie gola, a w miarę upływu czasu, stwarzaliśmy bardziej realne zagrożenie. W pierwszych 45 minutach całkiem nieźle radziliśmy sobie z piłką, ale tak naprawdę nie udało nam się niczego osiągnąć.

Everton jest naprawdę dobry w tym co robi. Ich skrzydłowi i boczni obrońcy ciężko pracują, aby powstrzymać dośrodkowania, które zmuszają nas do regularnego powrotu do gry w środku pola. To  ich charakterystyczna cecha i byliśmy tego świadomi.

To był mecz, o który martwiłem się pod wieloma względami, ponieważ Everton spisuje się znacznie lepiej na wyjazdach i jest drużyną, z którą Liverpool potrzebował 65 lub 70 minut na zdobycie pierwszego gola w zeszłym tygodniu, więc nie jest to zespół, który łatwo rezygnuje z celów.

Daliśmy Mo pierwszy start w Premier League. Mamy zawodników, którzy mogą rywalizować ze sobą, a ja mogę ich zmieniać, ponieważ nie musimy grać tymi samymi składami

Uznaliśmy, że warto dać Mo szansę i myślę, że spisał się dzisiaj dobrze. Uważam, że indywidualnie grał prawidłowo. Musieliśmy znaleźć sposób, aby pozyskać do zespołu dobrych zawodników – teraz mamy kilku i jesteśmy w stanie ich dopasować.

Jestem zawiedziony, ponieważ przegraliśmy w domu, a nasze wyniki na London Stadium były do tej pory całkiem dobre

Jestem rozczarowany, chociaż wiedziałem, że dzisiaj będzie ciężko. Mamy kolejną szansę, aby się zrehabilitować w środku tygodnia, kiedy będziemy gościć Arsenal w czwartej rundzie Pucharu EFL – zakończył Moyes.