Po 14 latach pełnych pasji, zaangażowania i niezapomnianych chwil, Kate Longhurst – wieloletnia pomocniczka i oddana kibicka West Hamu – ogłosiła zakończenie swojej piłkarskiej kariery. W wieku 36 lat zdecydowała się odwiesić buty na kołek, kończąc swoją sportową drogę po sezonie 2024/25 spędzonym w Nottingham Forest.
Jej decyzja to nie tylko symboliczny koniec kariery zawodniczej, ale także zamknięcie ważnego rozdziału w historii kobiecej piłki nożnej w Anglii.
Longhurst zaczęła budować swoją markę w świecie futbolu od sukcesów z Liverpoolem, gdzie zdobyła dwa tytuły mistrzowskie w Women’s Super League. Jednak to jej przejście do West Ham Women w 2018 roku – w momencie, gdy klub rozpoczynał przygodę z profesjonalizmem – ugruntowało jej pozycję jako jednej z najbardziej rozpoznawalnych i szanowanych zawodniczek kobiecego futbolu w Anglii. W barwach Claret and Blue rozegrała aż 130 meczów na przestrzeni pięciu sezonów. Już w pierwszym roku obecności w klubie miała okazję wystąpić na Wembley, w finale Pucharu Anglii kobiet – wydarzeniu, które na zawsze zapisało się w jej sercu jako jeden z najbardziej wzruszających momentów kariery.
Miłość Longhurst do West Hamu sięgała znacznie głębiej niż tylko profesjonalne zobowiązania
Od dziecka była zagorzałą fanką Młotów, co nadawało jej występom wyjątkowy wymiar emocjonalny. Reprezentowanie klubu, któremu kibicowała od lat, nie było dla niej jedynie kwestią sportową – było to spełnienie marzenia i poczucie głębokiej identyfikacji z barwami i tradycją klubu. Jej podejście do gry nie polegało wyłącznie na rywalizacji – starała się także przekazywać nowym zawodniczkom ducha West Hamu, pokazując im, jak to jest być częścią czegoś większego niż tylko drużyna.
Jednym z najbardziej ikonicznych momentów Longhurst w koszulce West Hamu był występ na Wembley – marzenie, które spełniło się w najpiękniejszy możliwy sposób. Widok trybun w barwach Claret and Blue i dźwięk kultowej klubowej pieśni „I’m Forever Blowing Bubbles” na jednym z najważniejszych stadionów świata pozostanie z nią na zawsze. Dla wielu kibiców była uosobieniem ducha zespołu i oddania klubowi.
Równie pamiętnym momentem był jej gol przeciwko Tottenhamowi w styczniu 2022 roku. Mimo że była to jedynie bramka na wagę remisu, emocje towarzyszące temu trafieniu i sposób, w jaki Longhurst świętowała – biegnąc do kamery i krzycząc „Weź trochę tego!” – uczyniły z tego wydarzenia jeden z najbardziej uwielbianych epizodów przez kibiców West Hamu. Była to nie tylko sportowa chwila, ale wyraz autentycznych emocji kibica, który miał okazję stanąć na murawie i z dumą reprezentować swój klub przeciwko lokalnemu rywalowi.
Po opuszczeniu West Hamu w maju 2023 roku, Longhurst kontynuowała grę w Charlton Athletic, a następnie przeniosła się do Nottingham Forest
W sezonie 2024/25 pomogła drużynie wywalczyć awans do Women’s Championship – osiągnięcie, które stanowiło piękne zwieńczenie jej kariery. Mimo tego sukcesu, podjęła decyzję o odejściu z piłki profesjonalnej, uznając, że czas zrobić miejsce dla młodszych pokoleń.
Decyzja o zakończeniu kariery była dla niej trudna, ale przemyślana. Jak sama przyznała, po rozmowach z Nottingham Forest i ocenie sytuacji kadrowej, poczuła, że to właściwy moment, by zrobić ten krok. Choć nie ma jeszcze sprecyzowanych planów na przyszłość, pozostaje otwarta na różne możliwości – zarówno w piłce nożnej, jak i poza nią. Nie wyklucza pracy w mediach sportowych, ale jednocześnie podchodzi do wszystkiego z dużym realizmem i pokorą.
Kate Longhurst zostanie zapamiętana nie tylko jako zawodniczka o niezaprzeczalnym talencie i ambicji, ale także jako prawdziwa ambasadorka kobiecego futbolu i oddana fanka, która miała szansę żyć swoim marzeniem. Jej historia to inspiracja dla młodych piłkarek, które chcą łączyć sportową karierę z autentyczną pasją i lojalnością wobec ukochanego klubu.