Można śmiało powiedzieć, że czeka nas jedna z największych gier w historii West Hamu. To gra, która zasługuje na szczególną uwagę. West Ham osiągnął wiele, nie tylko jeśli chodzi o europejski futbol, ale także o ligę i rozgrywki pucharowe.

Zawodnicy pokazali już tak wiele, że śmiało mogą unieść głowy z dumą, ale muszą  także być gotowi do walki, aby utrzymać swoje marzenia przy życiu. Awans wciąż jest w ich rękach.

Zgodnie  z aspiracjami Davida Moyesa, gry w Lidze Europejskiej UEFA nie mają być tylko incydentem, ale regularnym wydarzeniem na stadionie w Londynie.

Najbardziej emocjonujący mecz Młotów w ostatnich dwóch dekadach odbędzie się we wschodnim Londynie w czwartek wieczorem z hiszpańską Sewillą

Chociaż menedżer rozumie emocje towarzyszące tej okazji, jest zdeterminowany, aby było to po prostu pierwsze z wielu spotkań takiej rangi, które nadejdą.

Moyes, przemawiając na swojej przedmeczowej konferencji prasowej wezwał swoich piłkarzy, aby dali z siebie wszystko co w ich mocy, aby zapewnić zwycięstwo i miejsce w ćwierćfinale.

Byłem podekscytowany przez cały turniej, ponieważ jest czymś nowym w naszej historii.  Zwycięstwo w grupie było dla nas naprawdę wspaniałe, a dotarcie do tej pozycji w której jesteśmy teraz jest nie do opisania. Mamy szansę zagrać przeciwko jednej z drużyn sklasyfikowanych jako faworyci tego turnieju.

Nie sądzę, że zagraliśmy w Hiszpanii źle, ale będziemy musieli teraz zrobić to dużo lepiej, jeśli mamy się przebić i iść dalej.  Mamy wielką grę – wszyscy nie możemy się jej doczekać.

Kiedy graliśmy naprawdę wyjątkowe mecze, takie jak z Liverpoolem i Chelsea u siebie, panowała wspaniała atmosfera

Spodziewam się, że tak będzie i tym razem.  Jak uzyskać dobrą atmosferę? Oczywiście dobry występ i sposób, w jaki zespół wykona swoją pracę wpłynie na trybuny. 

Chcemy mieć pewność, że nie pozwolimy Sewilli zniszczyć tej atmosfery, więc musimy wykonać naprawdę dobrą robotę na boisku. Nie mam wątpliwości, że kibice West Hamu przybędą licznie, ale także zdominują stadion dopingiem.

Jesteśmy w tym nowi i jestem pewien, że jutro wieczorem nasi gracze będą się denerwować. Szczerze? Mam nadzieję, że będą, ponieważ to daje to również zastrzyk adrenaliny, by uświadomić sobie, jak ważna jest gra.

Będziemy musieli grać z wielką dojrzałością, rozumiejąc dokładnie różne momenty w grze – kiedy musimy być ostrożni, a kiedy mamy szansę na stworzenie szansy.

Opowiedziałem graczom o kilku moich własnych europejskich doświadczeniach

Byłem w Lidze Mistrzów z Manchesterem United i przegrałem 2:0 z Olympiakosem, po czym wróciłem, by wygrać 3:2. W Evertonie, w ćwierćfinale tych rozgrywek przegraliśmy 2:0 z Fiorentiną we Włoszech, po czym wróciliśmy i wygraliśmy 2:0 w następnym meczu na Goodison Park. Niestety… tej nocy przegraliśmy na rzutach karnych.

Byłem w tych grach wcześniej i wiem, że musimy uważać. Nie możesz iść na całość i myśleć, że musisz strzelić gola w pierwszych dwóch minutach. Mam nadzieję, że tak się stanie, byłoby to genialne, ale ostatecznie wiemy, że mecz trwa 90 minut i musimy się upewnić, że w najgorszym przypadku wygramy mecz bramką, bo to przynajmniej da nam dogrywkę. 

Spróbujemy uzyskać przewagę dzięki atmosferze na stadionie. Jeśli jutro wieczorem możemy mieć 120 minut gry, musimy być na to przygotowani. Musimy grać z dojrzałością, musimy spróbować posiłkować się doświadczeniem, a to jest element…którego tak naprawdę nie mamy w tych rozgrywkach. Mam nadzieję, że przez całą grę pokażemy dojrzałość, będąc w stanie poradzić sobie w każdej sytuacji.

Zawsze chodzi o przygotowanie

Kiedy byłem młodszym menedżerem, patrzyłem na Sir Alexa Fergusona i Arsene Wengera, którzy siadali na ławce i całkowicie ufali swoim graczom – niewiele mówili. Ja jako młody menedżer skakałem na linii bocznej, starając się otrzymywać i przekazywać jak najwięcej informacji i mieć wpływ na grę. Później pojawił się nowy typ menedżerów, takich jak Jürgen Klopp i Antonio Conte, których media lubią. 

To bardzo trudna sprawa dla menedżera. Możesz spróbować się cofnąć i pozwolić graczom na większą samodzielność lub możesz być kimś, kto stara się pomóc najlepiej jak potraf swoim głosem, sygnałami lub komunikacją. 

Możesz zarządzać na różne sposoby, ale rozumiem, że graczom będzie bardzo trudno mnie usłyszeć. Jedyne co będę słyszał od nich w odpowiedzi to: „Nie słyszę, szefie”!

Jestem menadżerem, który zawsze stara się pomagać zawodnikom. Prawdopodobnie będę na linii bocznej, ponieważ uważam, że gdy będę mógł zrobić choć trochę co nam pomoże, to będzie to lepsze niż nic.

Uważam, że to niesamowite osiągnięcie West Hamu, znaleźć się w tym miejscu

Nasza pozycja w lidze jest niesamowicie dobra, występy w pucharze były naprawdę pozytywne. Jesteśmy w świetnej sytuacji i uważam, że przez cały sezon staraliśmy się stawiać wyzwania i wygrywać, podczas gdy jesteśmy zespołem, który wciąż się rozwija, próbuje się poprawiać i stać lepszą drużyną.

Myślę, że zawodnicy wykazują dużą odporność. Ich charakter był niekwestionowany w meczach i mam nadzieję, że tak pozostanie do końca sezonu.

Nie dajmy się zwieść

Dużo mówimy o naszej Premier League i o tym jak dobrzy jesteśmy, ale nie dajmy się zwieść: La Liga ma świetne drużyny i mają wspaniałych graczy. Sewilla to także zespół, który ma doświadczenie w zdobywaniu tego trofeum, co jest ich ogromnym atutem, ale tak… właśnie tego chcieliśmy. Chcieliśmy rzucić wyzwanie najlepszym i myślę, że Sewilla jest obecnie jednym z nich.

Czuję, że to dopiero początek

To może być dopiero początek i musimy na nim budować. W Premier League rzucamy wyzwanie wszystkim najlepszym drużynom, a jeśli to się udaje, dajemy sobie szansę w pozostałych meczach. 

Mam nadzieję, że sposób w jaki gramy poniesie publiczność, ale czasami jest na odwrót – potrzebny jest doping, aby dodać wiary graczom 

Zagramy przeciwko drużynie, która to utrudni. Prawdopodobnie czasami zakłócą grę i zagrają w inny sposób niż się spodziewamy, więc będziemy potrzebować publiczności.

Nasza mentalność, wiedza o tym jak zarządzać grą daje nam siłę, jednak jeszcze nie możemy wykazać się pewnym poziomem doświadczenia w takich rozgrywkach, ale zdobywamy je.

Jesteśmy tutaj, aby wygrać – chcemy wygrywać

To może być wspaniałe doświadczenie, możemy się tym cieszyć. Zawsze będziemy to pamiętać, ale to co sprawiłoby, że zapamiętamy to jeszcze bardziej niesie za sobą wygrana. Mam nadzieję, że się uda. Mieliśmy kilka naprawdę dużych meczów, w których pokonaliśmy u siebie Liverpool, Chelsea i Tottenham. 

Z tego punktu widzenia myślę, że możemy wejść w to z ufnością, że jeśli udało nam się pokonać te zespoły, możemy jutro powalczyć o wygraną. Wejdziemy w to w ten sposób i miejmy nadzieję, że zakończymy mecz jako zwycięzcy.

Właściciele West Hamu próbują zmienić London Stadium

W Stratford są jasne i oczywiste wady projektowe, jeśli chodzi o stadion odpowiedni do gry w piłkę nożną. Dla fanów West Hamu, jest to niezwykle frustrujące gdy widzą inne areny takie jak Etihad i Emirates, które zostały zbudowane specjalnie z myślą o piłce.

Kiedy przyjechaliśmy po raz pierwszy, wciąż staraliśmy się przyzwyczaić do otoczenia. Mam nadzieję, że zmienimy stadion w taki, na który zespoły będą chętnie przyjeżdżały, ale nie tylko na mecz… pewnego dnia londyński stadion naprawdę poczuje się jak prawdziwy dom piłki nożnej.

Z pewnością pomoże fakt, jeśli zlikwidujemy dziury między trybunami – chcielibyśmy, aby kibice byli bliżej boiska. Przed nami jeszcze długa droga, ale musimy przekazać właścicielom pałeczkę i zaufać im, jeśli rzeczywiście chcą poprawić wrażenia kibiców i atmosferę na Stadionie Londyńskim.